Analiza najnowszych raportów dotyczących „ciemnych wzorców” w internecie wzbudziła we mnie głębokie zaniepokojenie. Nie chodzi tylko o samą powszechność tych praktyk, ale przede wszystkim o ich wyrafinowanie i potencjalnie szkodliwy wpływ na użytkowników.

Niby coś tam słyszałem o tych praktykach, ale skala problemu, ujawniona przez międzynarodowe organizacje konsumenckie ICPEN i GPEN, przerosła moje najśmielsze oczekiwania.

„Ciemne wzorce” – co to takiego?

Ciemne wzorce

To nic innego jak cyfrowe sztuczki, którymi serwisy internetowe manipulują naszymi decyzjami. Ukrywają ważne informacje, utrudniają rezygnację z subskrypcji, zmuszają do klikania w konkretne przyciski… Słowem, robią wszystko, żebyśmy zrobili to, co dla nich korzystne, nawet jeśli nam to szkodzi.

Subskrypcje – raj dla manipulatorów?

Z raportu ICPEN wynika, że aż 76% stron z subskrypcjami stosuje co najmniej jedną taką nieuczciwą  praktykę, a 68% korzysta z kilku naraz. Szczególnie popularne jest ukrywanie informacji o automatycznym odnawianiu subskrypcji. Ile razy zdarzyło Ci się zapomnieć o takiej subskrypcji i zapłacić za kolejny miesiąc usługi, której już nie używasz? No właśnie…

Firmy celowo utrudniają nam życie, licząc na to, że machniemy ręką i zapłacimy. A przecież chodzi o nasz hajs. 

Prywatność? Zapomnij!

Drugi raport, przygotowany przez GPEN, skupia się na „ciemnych wzorcach” związanych z ochroną prywatności. Tutaj wyniki są jeszcze bardziej zatrważające – praktycznie wszystkie przebadane serwisy stosują jakieś nieuczciwe praktyki. Najczęściej spotykane to niezrozumiałe polityki prywatności, które przypominają bardziej prawniczy bełkot niż rzetelną informację. Do tego dochodzą manipulacje interfejsem, które mają nas skłonić do udostępnienia jak największej ilości danych.

Przyznam rację autorom raportów, że nawet najbardziej świadomi internauci mogą dać się złapać na te sztuczki. 

Samsung Galaxy Ring oficjalnie – rusza preorder

Co możemy zrobić?

Przede wszystkim, musimy być świadomi zagrożenia. Warto poświęcić chwilę na przeczytanie regulaminu i polityki prywatności, nawet jeśli są napisane drobnym drukiem. Zwracajmy uwagę na to, jakie dane udostępniamy i komu. Jeśli coś budzi nasze wątpliwości, lepiej zrezygnować z usługi.

Po drugie, edukujmy się! Im więcej wiemy o problemie i zagrywkach firm, tym trudniej będzie nas zmanipulować. Warto śledzić doniesienia organizacji konsumenckich i dzielić się swoją wiedzą z innymi.

Po trzecie, nie dajmy się zastraszyć! Jeśli firma stosuje nieuczciwe praktyki, mamy prawo domagać się swoich praw. Możemy złożyć skargę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a w skrajnych przypadkach nawet pozwać firmę do sądu.

Firmy stosujące „ciemne wzorce” traktują nas jak pionki w swojej grze, której celem są nasze pieniądze.  Dlatego nie możemy się poddać. Musimy być czujni, świadomi i aktywni.