CAPTCHA: zamiast się znowu denerwować zagraj w DOOM-a

CAPTCHA to akronim od Completely Automated Public Turing test to tell Computers and Humans Apart. To system, który ma odsiewać boty od prawdziwych użytkowników. Problemem jest jednak to, że system stwarza problemy nawet ludziom.

DOOM w CAPCHA sposobem na nerwy

CAPCHA to chyba najbardziej denerwująca rzecz obok wszędobylskich reklam, jaką spotkacie w internecie. System miał chronić przez botami, które wykorzystywały strony w niecnych celach, odsiewając je od prawdziwych użytkowników. Niestety robi to w niesamowicie stresujący sposób. Powstało wiele wariacji systemu i różnych implementacji. Mogą to być pytania, zagadki, puzzle czy problemy matematyczne. Wiele z nich opiera się na klikalnych elementach graficznych, które musimy zaznaczyć, by przejść konfiguracje. Tu pojawia się też największy problem, bo mało kto za pierwszym razem zdaje test.

Guillermo Rauch, dyrektor generalny znanej firmy Vercel proponuje inne zastosowanie CAPCHY. Chociaż pomysł nie jest nowy (bo widzieliśmy podobne rozwiązanie w 2021 roku), w propozycja Guillermo jest wyjątkowo dobrze ograna.

Baseus Eli Sport 1 nie są do wszystkiego i to ich największa zaleta

Baseus Eli Sport 1 to słuchawki zaprojektowane w konkretnym celu, dla jasno zdefiniowanej grupy odbiorców. Nie jest to z pewnością sprzęt uniwersalny, sprawdzający się idealnie w każdych warunkach. Jak zatem…

Wybór oldchoolowego DOOM-a nie jest przypadkowy. Grę przesortowano na niemal każdy system gamingowy i komputerowy. Przeportowano ją też na testy ciążowe, maszyny do pisania, kosiarki, a nawet smart żarówki IKEA.

Guillermo przeniósł rozrywkę do CAPCHA jeden do jednego. Po uruchomieniu gry zobaczymy poziom E1M9: Military Base. To o tyle ważne, że przed tym poziomem mieliśmy już do dyspozycji pokaźny arsenał broni, w tym wyrzutnie rakiet. Co więcej, poziom trudności ustawiono na Madness W wersji przeglądarkowej z CAPCHA mamy do dyspozycji jedynie pistolet i masę przeciwników. Aby przejść pozytywnie test, musimy pozbyć się trzech celów. Przyznam się, że udało mi się to jednak dopiero za 3 razem ;D.

Jeśli chcecie przetestować rozwiązanie, możecie zrobić to tutaj.

Daniel Buliński Zawodowo, całkowicie ktoś inny niż mogłoby się wydawać. Jego największe namiętności prócz żony to dobre piwo, ostre papryczki i świeżo palona kawa w hurtowej ilości. Uwielbia nowe technologie i gadżety, ma też spory sentyment do tych starych. Mówi o sobie, że jest „roztańczonym puchem tego świata”.

/

2015 artykułów