Zdjęcia Google zmienia się na lepsze. Usługodawca udostępnił funkcję wymazywania niechcianych obiektów ze zdjęć również użytkownikom iPhone’ów. Dotychczas mogły z niej korzystać jedynie osoby korzystające ze smartfonów serii Pixel 6 i Pixel 7. Nie jest to jedyna nowość w aplikacji.

Mimo że moim głównym smartfonem, tak zwanym „daily driverem” jest iPhone, codziennie korzystam także z urządzeń z Androidem. To wynika ze specyfiki mojej pracy, której częścią są testy produktowe. Jako że cenię sobie unifikację, na iOS, Zdjęcia Apple służą mi tylko jako swoisty podgląd ostatnio wykonanych ujęć oraz punkt do udostępniania plików dla MacBooka. Do reszty zadań, czyli przechowywania, tworzenia albumów i kopii zapasowej używam Zdjęć Google. Multiplatformowość gwarantuje to, że usługa działa niemal identycznie na każdym urządzeniu. Opłacając pakiet Google One, poza zwiększoną przestrzenią na dane, mam tu również dodatkowe opcje edycji. Niebawem, pojawi się wśród nich coś nowego. Chodzi o funkcję, na którą spoglądałem nieco z zazdrością.

Zdjecia Google 5

Zdjęcia Google – magiczne wymazywanie niechcianych obiektów ze zdjęć ląduje na iPhone’ach

Czym jest Magic Erase? To ficzer, który został udostępniony użytkownikom smartfonów Google Pixel serii 6 i serii 7. Jak nietrudno zgadnąć, istotą funkcji jest wymazywanie niechcianych elementów ze zrobionych wcześniej zdjęć. Mowa zarówno o ludziach, zwierzętach, budynkach, jak i o przedmiotach. Czy dodatek jest skuteczny? Tak, choć trzeba zdawać sobie sprawę z jego ograniczeń. Wszystko bazuje bowiem na algorytmach, czyli tak zwanej sztucznej inteligencji, która analizuje fotkę i stara się zastąpić niepożądany element nieco zmodyfikowanym wycinkiem tła. O ile osoby czy przedmioty nie stanowią tu problemu, o tyle wycięcie przewodów linii wysokiego napięcia czy liści drzewa raczej nam tu nie wyjdzie. Mimo to, uważam, że Magic Erase radzi sobie wyjątkowo sprawnie.

Zdjecia Google 1

Przez kilkanaście miesięcy, niemal półtora roku użytkownicy innych smartfonów Pixel oraz iPhone’owcy patrzyli na funkcję z zazdrością. Teraz się to zmieni. Okazuje się, że rozwiązanie zostanie udostępnione wszystkim użytkownikom usługi Zdjęcia Google w wydaniu mobilnym. Mowa zarówno o sprzętach z Androidem, jak i iPhone’ach. Oczywiście nie za darmo…

Zdjecia Google 2

Aby móc skorzystać z Magic Erase, należy wykupić jeden z planów subskrypcyjnych Google One. Okazuje się, że narzędzie zarezerwowane jest tylko dla osób, które są w stanie za nie zapłacić. Nie jestem tym szczególnie zaskoczony, ale patrząc na to, że bazowy pakiet to zaledwie kilka złotych. Poza opcja wymazywania elementów, dostaniemy tutaj także większą przestrzeń na przechowywanie plików w chmurze Google Drive, zaawansowany edytor zdjęć wraz z możliwością modyfikacji przy portretach, 3 miesiące darmowego dostępu do YouTube Premium, a także 5 dolarów do wydania w Google Play. Wystarczy zdecydować o pakiecie. Wariant z 100 GB kosztuje jedynie 8,99 zł miesięcznie.

Zdjecia Google 3

Funkcja, którą opisałem wyżej, będzie trafiać do użytkowników falami, ale nie jest to jedyna nowość. Zdjęcia Google pozwolą także na korzystanie z HDR w wideo. Dotychczasowo mogliśmy wykorzystywać je jedynie w przypadku zdjęć. To powinno ucieszyć wszystkich użytkowników ceniących materiały wideo.

YouTube – jeśli nie zapłacisz, będziesz musiał pogodzić się z niższą jakością wideo