Stało się – Instagram testuje subskrypcje dla twórców, aby kosili więcej kasy

Instagram testuje narzędzie, które pozwoli twórcom na odpalenie subskrupcji, aby mogli zarobić trochę kasy na swoich materiałach.

Oczywiście rynek influencerów się nie zatrzymuje, a dowodem na to są stale rosnące przychody w tej branży. Jednak reklamy na Instagramie i lokowanie produktów niezbyt sprzyja wizerunkowi niezależnego instagramera, dlatego serwis chce umożliwić twórcom uruchomić coś w rodzaju dostępu abonamentowego do tworzonych przez nich treści. Jak miałoby to wyglądać?

Załóżmy, że tworzymy dużo relacji live na Instagramie. Możemy zatem przekuć to w dodatkowe pieniądze, oferując naszym followersom wykupienie abonamentu na dostęp do transmisji „premium”. Tylko osoby z aktywną subksrypcją będą mogły oglądać te live’y.

Instagram testuje subskrypcje dla twórców

O sprawie poinformował na Twitterze Adam Mosseri, czyli szef Instagrama. Dokładnie opisał, jak ma działać wprowadzone narzędzie i jakie możliwości będzie ono oferowało.

• Transmisje dla subskrynentów
• Stories dla subskrynentów
• Odznaki subskrynentów

Testy odpalono na razie w Stanach Zjednoczonych i to na nielicznych twórcach. Ci z całą pewnością są zadowoleni, bo to kolejna okazja na poprawienie dochodów z wykonywanych przez nich zajęć. Zastanawia jednak to, jak wprowadzenie płatnego dostępu do treści premium wpłynie na treści „zwykłe”. Czy brak abonamentu będzie oznaczał brak sensu obserwowania takiego instagramera? Najpewniej jakość darmowych stories i live’ów spadnie, „a więcej do zobaczenia po opłacie” będzie codziennością.

🎉 Subscriptions 🎉

Subscriptions allow creators to monetize and become closer to their followers through exclusive experiences:
– Subscriber Lives
– Subscriber Stories
– Subscriber Badges

We hope to add more creators to this test in the coming months. More to come. ✌🏼 pic.twitter.com/SbFhN2QWMX

— Adam Mosseri (@mosseri) January 19, 2022

Nie jest też pewne, czy dostęp do funkcji będzie dla każdego, czy tylko dla tych, którzy posiadają określoną liczbę obserwujących. Podobnie było w przeszłości, kiedy wprowadzano możliwość chociażby dodawania linkowania do stories.

Zapłacicie za oglądanie czyjegoś życia?

Biorąc pod uwagę ogromną ofertę darmowych treści, do których mamy dostęp w internecie, ciężko jest przypuszczać, że takie narzędzie sprawdzi się na Instagramie. Trzeba być naprawdę oddanym fanem, aby płacić twórcy za dostęp do relacji z ich życia. Cóż, pozostaje czekać i obserwować, jak przyjęta zostanie ta funkcja w szerszej skali, jak tylko Instagram uruchomi ją w kolejnych regionach.