Ostatnio Sony pokazało światu przedsmak przyszłości w postaci konceptu nowego kontrolera. Ten zwiastun zaprezentowano podczas spotkania zarządu, które miało na celu nakreślenie wizji rozwoju firmy na najbliższe dziesięć lat.
Od zawsze PlayStation słynęło z innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie kontrolerów. Od wprowadzenia funkcji Sixaxis w DualShocku 3, pozwalającej na celowanie poprzez ruch kontrolera, po dotykowy panel w DualShocku 4, a kończąc na haptycznej informacji zwrotnej i adaptacyjnych triggerach w DualSense do PS5. Teraz, dzięki zaprezentowanej koncepcji, możemy sobie wyobrazić, jak mógłby wyglądać kontroler przyszłości.
Segment spotkania nazwany „Creative Entertainment Vision” pokazał nam na chwilę kontroler, który znacząco różni się od wszystkiego, co do tej pory widzieliśmy. Bardziej przypomina on konsolę przenośną niż klasyczny pad. Znikają znane nam analogi, krzyżak kierunkowy i przyciski. Zastępują je okrągłe panele dotykowe, które potencjalnie oferują nowe opcje sterowania i większą swobodę, ale prawdopodobnie kosztem tej przyjemnej, fizycznej styczności z przyciskami. Kolor koncepcyjnego kontrolera również zwraca uwagę – przypomina on metaliczny odcień Srebrnego Chromu DualSense’a, który pojawił się na rynku w zeszłym roku.
Sony lubi zaskakiwać
Najbardziej intrygującym elementem tego futurystycznego pada jest jednak okrągły projektor holograficzny umieszczony w jego centralnej części. Rezygnując z centralnego panelu dotykowego i dodatkowych przycisków, pusta obręcz najprawdopodobniej wyświetla ekran AR, na którym moglibyśmy grać. To sugeruje, że Sony być może planuje integrację technologii AR z przyszłymi konsolami i/lub kontrolerami PlayStation. Jednak biorąc pod uwagę kompaktowy rozmiar kontrolera, mało prawdopodobne jest, aby gry mogły działać na nim natywnie. Dlatego też bardziej skłaniałbym się ku wizji przenośnego PlayStation Portal niż dedykowanej konsoli przenośnej.
Chociaż potencjał tego urządzenia jest ogromny, należy pamiętać, że mamy do czynienia jedynie z ideą, a nie z potwierdzonym projektem. Sony ma już historię pokazywania nietypowych pomysłów na kontrolery, jak choćby szalony kontroler w kształcie bumerangu do PS3. Te koncepty często stanowią trampolinę do przyszłych innowacji, ale nie zawsze przekładają się bezpośrednio na produkt końcowy. Niemniej jednak pokazuje to długoterminową intencję Sony, aby konsekwentnie wprowadzać nowe technologie na platformę PlayStation i nieustannie poszerzać granice immersji graczy. Biorąc pod uwagę ostatnie plotki o pracy Sony nad nową konsolą przenośną, ta koncepcja może być prawdziwą wskazówką dotyczącą przyszłych planów sprzętowych firmy.
Ale czy jestem przekonany do tego pomysłu? Z jednej strony, możliwość grania w gry AAA na przenośnym urządzeniu z wykorzystaniem technologii AR brzmi niesamowicie. Z drugiej strony, obawiam się utraty tego specyficznego „czucia” pada, które towarzyszy nam od lat. Przeskakiwanie między przyciskami, operowanie analogami – to wszystko składa się na wyjątkowe doświadczenie. A co z grami, które opierają się na precyzyjnym sterowaniu? Czy dotykowe panele będą równie dobre jak fizyczne przyciski?
Oglądajnik #88, czyli co obejrzeć w weekend na Netflix, HBO, Disney+, Apple TV i CANAL+
Koncept Sony to z pewnością intrygujący krok w stronę nieznanego. Czas pokaże, czy ta wizja przyszłości sterowania sprawdzi się w praktyce. Jedno jest pewne – dążenie Sony do nowych pomysłów sprawia, że z niecierpliwością czekam na to, co firma szykuje dla graczy w nadchodzących latach. Być może to właśnie ten kontroler będzie rewolucją, o której marzymy. A może będzie jedynie ciekawym ślepym zaułkiem na drodze ku przyszłości PlayStation. Jedno jest pewne – przyszłość będzie z pewnością ekscytująca!