Sejm przyjął projektu ustawy określającej znaczenie aplikacji mObywatel. Usługa dostępna na urządzeniach mobilnych będzie traktowana na równi z fizycznym dokumentem. Będą tu jednak dwa wyjątki, o których trzeba wiedzieć.

Nie ukrywam, że na taką nowość czekałem długo. Jestem fanem mObywatela od samego początku istnienia aplikacji. Dziś trzymam tam dowód osobisty, prawo jazdy, a także korzystam z e-recept. Swojego czasu legitymowałem się paszportem covidowym, który również stanowi jeden z elementów programu. Apka rozwija się prężnie i są do niej dodawane kolejne moduły. To cieszy, ale to niestety nie oznacza, że mogę pozbyć się portfela z fizycznymi dokumentami, w wielu przypadkach okazywało się bowiem, że muszę wziąć ze sobą tradycyjny dowód osobisty. Mowa o załatwianiu spraw urzędowych (np. sąd lub skarbówka), a także odbywanie podróży poza granicę kraju. O ile w przypadku wyjazdów poza Polskę w dalszym ciągu będę zobowiązany zabierać ze sobą fizyczne dokumenty prawa jazdy i dowodu osobistego, o tyle w kraju mObywatel będzie niewystarczający tylko w jednym scenariuszu. Chodzi o składanie wniosku o nowy dowód osobisty. Dobrze, ale kiedy nowe ustalenia zostaną zatwierdzone ustawą?

mObywatel 2

mObywatel zastąpi dowód już we wrześniu, ale nie próbuj wyrzucać fizycznych dokumentów

Sejm przyjął projekt ustawy o aplikacji mObywatel. Za nowymi przepisami opowiedziało się 436 posłów, natomiast 2 wstrzymało się od głosu. Jedynie 9 osób było przeciwko. To istotna większość, a dzięki decyzji sprawą zajmie się teraz senat. Zakładając, że ten nie będzie zgłaszał konieczności prowadzenia poprawek, po podpisie prezydenta „będziemy już w domu”. Termin, optymistyczny, ale jednak termin wejścia w życie nowych przepisów to wrzesień 2023 roku, konkretnie 1 września.

Cyfryzacja postępuje i nie powinno dziwić nikogo to, że kolejne elementy naszego życia ulegają digitalizacji. Sam w zasadzie nie noszę już portfela. Gotówki w zasadzie nie używam, choć nie ukrywam, że staram się mieć przy sobie, najczęściej w aucie, 100 zł czy 200 zł. Ot, takie drobne zabezpieczenie w przypadku uszkodzenia smartfona, a to właśnie na nim trzymam wszystkie swoje środki płatności. Karty debetowe, kredytowe, walutowe, lojalnościowe – wszystkie przechowuję w aplikacjach na urządzeniu mobilnym. Dotyczy to także biletów lotniczych czy pociągowych. W wielu życiowych sytuacjach mObywatel pozwala mi nie trzymać ze sobą również prawa jazdy oraz dowodu osobistego. Byłbym w pełni ukontentowany, gdybym całkowicie mógł zrezygnować z jego noszenia.

Z mObywatela możesz korzystać za pomocą strony internetowej lub za pomocą aplikacji mobilnych dla systemów Android oraz iOS.

Cena za bilet na koncert jest wyższa, niż podaje serwis? UOKiK bierze na tapet strony wprowadzające w błąd