Pierścienie władzy już w sierpniu powrócą z 2. sezonem. Prime Video właśnie opublikował pełny zwiastun swojego najdroższego serialu.
Pierścienie władzy to jeden z droższych seriali platformy streamingowej Prime Video, który jeszcze przed premierą wzbudzał ogromne kontrowersje. Nic dziwnego, bo to w zasadzie fanifik, bowiem stacja (ani nikt inny) nie ma praw do Silmarillionu, a serial – póki co – jest prequelem Władcy Pierścieni.
Ocena przed premierą porażała.Zanim wyemitowano pierwszy odcinek, to Pierścienie Władzy zostały zjedzone przez ekspertów Tolkiena, którzy powychodzili spod kamienia. Baba z brodą, czarnoskórny elf – to w zasadzie wystarczyło. Niesamowite ilu na świecie jest masochistów, bo oglądalność była całkiem niezła i czeka nas kontynuacja.
Pierścienie Władzy ze zwiastunem 2. sezonu
Pierścienie władzy finalnie wywindowały średnią ocenę, do której i ja przykładam nieco swoją pontonową dłoń. Strasznie nierówny serial (naciągane 6/10), w którym czarnoskórna krasnoludzica oraz elf to był najmniejszy problem. Pewnie czytelnicy już sobie wyrazili już o mnie opinie, że bronię lewackich treści, ale cóż – internet to wspaniałe miejsce i jedno zdanie może przesądzić o czyiś poglądach. Zapraszam jednak poczytać dalej.
Ja mam zdecydowanie większy problem z narracją. Nagle – bang! – skrót wielkiej wojny, śmierć brata Galadrieli oraz jej chęć zemsty. Jak ja mam jej kibicować, jak ja faceta ledwo na oczy widziałem? Natomiast później następuje nienaturalne spowolnienie akcji i dosyć mozolne wprowadzenie kolejnych, licznych wątków. Gdy na ekranie widzę Galadrielę to czuje, że serial jest mdły i mało angażujący. Miałem ochotę przewijać do ciekawszych momentów. Niemniej jednak Pierścienie władzy mają swoje świetne momenty na czele z relacją Elronda i Durina. Interesujące wplecenie uniwersalnych problemów dwóch ziomków w śweicie pełnym magii, elfów i sił zła. Poza tym realizacyjnie całkiem solidnie, tylko niektóre kostiumy wyglądają jakby kupione na wyprzedaży w H&M, a tła często trącają myszką.
Pani krasnolud może poza kanonem, ale to barwna, interesująca bohaterka. Niektóre sekwencje świetnie wykonane, tylko ten świat może zbyt sterylny. Finalnie – całkiem przyjemne fantasy, które w kolejnych sezonach może zyskać, szczególnie kiedy twórcy dotrą do wydarzeń z Władcy Pierścieni, czyli do materiału, do którego mają prawa.
Czy i 2. sezon Pierścieni Władzy nie spodoba się turbofanom Tolkiena?
Zanim jednak do tego nastąpi, czeka nas pomysłowość twórców i tak należy ten serial traktować – jako fanfik. Zatwardziali Tolkienowcy przechodzą zawał serca, a reszta? Myślę, że mogą czerpać przyjemność z tego serialu. Co czeka nas w 2. sezonie?
Twórcy już wcześniej zapowiadali, że kontynuacja skupi się bardziej na postaciach antagonistów, co nie jest zaskoczeniem – w końcu poznaliśmy kto jest Sauronem. Ma być bardziej ponuro i zobaczymy więcej tytułowych pierścieni władzy. W obsadzie nowe twarze, w tym Ciarán Hinds oraz Rory Kinnear , który zagra Toma Bombadila. Powrócą: Morfydd Clark jako Galadriela, Markella Kavenagh jako Nori Brandyfoot, Robert Aramayo jako Elrond, Ismael Cruz Cordova jako Arondir, Charles Edwards jako Celebrimbor oraz Daniel Weyman jako Nieznajomy.
Pierścienie władzy z 2. sezonem wrócą pod koniec sierpnia 2024 roku
Premiera 2. sezonu Pierścieni władzy nastąpi 29 sierpnia 2024 roku na Prime Video. Tego dnia zadebiutują trzy odcinki – kolejne co tydzień. Finał będzie miał miejsce 3 października 2024 roku, kiedy zostanie wyemitowany 8. odcinek. Twórcy zapowiadali, że planują sześć sezonów. Póki co – potwierdzono trzeci, ale myślę, że czekają nas kolejne lata z Pierścieniami Władzy.
Michael Bay chce być królem sedesów. Powstaje film Skibidi Toilet
Pomimo niezadowolenia fanów ma on całkiem – może nie rekordową – ale niezłą oglądalność. Co ciekawe – dużo osób wytyka błędy, więc wynika z tego, że aby coś w szczegółach krytykować – trzeba zobaczyć. Zwolennicy serialu nie powinni się martwić o to, że historia zostanie przerwana. Ja może nie czekam z wypieki na twarzy, ale daje szansę na rozwój opowieści oraz bohaterów i na pewno obejrzę całość.