Nothing rozbraja system. Wprowadza iMessage do telefonów z Androidem

Nothing Phone 2 uzyska możliwość rozszerzonej konwersacji z użytkownikami Apple. Obsługa iMessage ma być realizowana przez natywną aplikację w systemie. Czy to zakończy wojnę o kolor bąbelka? Nie sądzę, ale trzeba pochwalić starania producenta.

Walka o iMessage nabiera tempa. Wiele osób chce, by „Jabłko” otworzyło swój standard przesyłania wiadomości. Google natomiast naciska, żeby firma Apple udostępniła swoim użytkownikom wiadomości w standardzie RCS. Microsoft idzie na ugodę i wprowadza iMessage w szczątkowej formie na Windowsa dzięki Phone Link.

Zielone bąbelki wiadomości na Androidzie i niebieskie od Apple połączą się dzięki Carlowi Pei, szefowi firmy Nothing, która umożliwi konwersację iMessage w swoim flagowym urządzeniu.

Nothing Phone 2 z obsługą iMessage

Apple ma własny protokół komunikacji, który jest zaawansowany i bezpieczny. Trzeba też przyznać, że ma również sporo innych zalet. Co ważne, urządzenia z Androidem korzystają z protokołu RCS (Rich Communication Services). Jest to standard stworzony na potrzeby połączenia wszystkich urządzeń, który rozwijany jest przez GSMA.

Zarzewiem konfliktu jest to, że oba standardy nie są ze sobą kompatybilne. Powoduje to problemy w komunikacji podczas przesyłania dodatkowych treści, takich jak zdjęcia czy wideo. Użytkownicy Androida czują się w takiej sytuacji pokrzywdzeni. Apple nie zamierza niczego jednak zmieniać.

Carl Pei, założyciel firmy, poinformował, że właścicielom urządzeń przedsiębiorstwo udostępni możliwość wysyłania wiadomości w standardzie iMessage poprzez natywną aplikację „Chat”. Aplikacja ta obsłuży multimedia w pełnym stopniu (bez utraty jakości), pojedyncze wiadomości, czaty grupowe, wskaźnik informujący o tym, czy dana osoba właśnie nam odpowiada oraz notatki głosowe. Kolejne funkcje – wskaźnik odczytania wiadomości, reakcje i plakietki – zostaną dodane w przyszłości.

Google trolluje Apple. Tym razem chodzi o wiadomości RCS

Pewnie wiele osób zastanawia się, jak to możliwe i dlaczego nikt wcześniej tego nie zrobił. Cały myk polega na tym, że aplikacja „Chat”, która obsługuje iMessage, powstała przy współpracy z twórcą aplikacji Sunbird. Wspiera ona kilka innych komunikatorów (wśród nich znalazł się iMessage). Cały proces komunikacji polega na utworzeniu konta Apple ID i wysyłaniu wiadomości z telefonu przez komputery Apple Mac Mini (są one usytuowane w serwerowniach z Europy i Ameryki Północnej). Następnie są przesyłane do adresatów z urządzeniami Apple. Taka wiadomość jest walidowana, tokenizowana i bezpieczna zarówno pod względem prywatności, jak i dostępu do danych. Sunbird szyfruje wiadomości i w żadnym wypadku nie ma dostępu do przesyłanej zawartości. Jedyne dane posiadane przez firmę to adres email użytkownika, który jest automatycznie kasowany po dłuższym braku aktywności.

Jesteśmy pewni, że Apple się to nie spodoba. Moje obawy budzi również sposób przesyłania wiadomości. Niewątpliwie jest to jednak jakaś forma rozwiązania problemu dostępności iMessage.

Aplikacja „Chat” oferująca wsparcie dla iMessage zostanie udostępniona w sklepie Google Play już 17 listopada. Komunikacja firmy dotyczy tylko flagowego modelu Nothing Phone 2. Czy aplikacja stanie się dostępna również dla poprzednika? Nie wiemy.