Dzisiaj do kombinacji moich wszystkich fetyszy, zabraknie tylko mikrofonów.
Nie można mieć wszystkiego, ale za to jest kombo doskonałe: rowery, światło i wyprawy! Poznajcie lampę rowerową od Mactronic – Trailblazer, która świeci z mocą nawet 2000lm. Oto garść pierwszych wrażeń.
W sposób niewytłumaczalny uwielbiam jeździć na rowerze, testować mikrofony i wszelkiem maści latarki, lampki i światła. To nie jest żadne szalone hobby, bo nasz redakcyjny Daniel dzieli ze mną pasję do wszelkich latarek i z pewnością rowerów, ale nie wiem jak z mikrofonami. W każdym razie ciesze się na kolejny test światełka, tym razem takiego, który ma ogromną deklarowaną ilość emitowanego światła – 2000lm.
Mactronic Trailblazer – unboxing
Czym byłyby pierwsze wrażenia, bez sprawnego unboxingu?
Mactronic Trailblazer – specyfikacja
Specyfikacja Trailblazer poniżej.
Czas pracy światło skupione | Wysoki 1300 lm – 2 h 30 min Średni 400 lm – 8 h Niski 200 lm – 20 h |
Czas pracy światło rozproszone | Wysoki 700 lm – 3 h 30 min Niski 300 lm – 9 h Strobo 2000 lm – 2h 30min Migający 200 lm – 60 h |
Moc światła [lm] | 2000 |
Źródło światła | 1 x USA LUMINUS SST40 LED, 2 x CREE XP-G3 |
Rodzaj zasilania | Akumulatorowe |
Zasilanie | Li-ion 5200 mAh 3.7V (built-in) |
Waga [g] | 225 |
Wymiary [mm] | 106 x 50 x 28 |
IP – Stopień ochrony | IPX6 |
Power bank | Tak |
Obudowa | Korpus aluminiowy |
Sposób ładowania | Port microUSB |
Zestaw zawiera | Latarka Trailblazer
Uchwyt Przewód USB |
Po lekturze powyższej tabelki już z pewnością wiecie, że emitowane 2000lm jest przez tryb strobo, a nie przez tryb emisji światła ciągłego.
To oczywiście trick producenta, niemniej kiedy włączyłem tryb stroboskopowy, miałem wrażenie, że czas się zatrzymał, a ja poruszam się w zwolnionym tempie. Tryb ten naprawdę jest potężny i cholernie mocny, a więc można kogoś z pewnością mocno poirytować, jeśli tylko źle ustawicie Trailblazera na kierownicy swojego roweru.
W trybie ciągłym mamy do dyspozycji i tak potężne 1300lm, które w zupełności wystarczy na oświetlenie drogi, nawet w pełnej ciemnicy. Przygotowując się do ultramaratonów rowerowych w tym roku, jeśli tylko nie ma śniegu, jestem właściwie co drugi dzień na rowerze, jeżdżąc przez pustkowia, aktualnie z lampką, którą również dla Was testowałem: Eyen Streak 1000, która na papierze ma nieco mniejszą moc, ale mimo to doświetla drogę z ogromną skutecznością. Trailblazer i 1300lm światłą ciągłego będzie jeszcze lepszy, co z pewnością do czasu recenzji na pewno sprawdzę.
Mactronic Trailblazer – konstrukcja
Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się konstrukcją urządzenia. Jest mocno kanciaste (wielbię!), ma dwa przyciski gumowane do uruchomienia głównego LEDu i drugi, który uruchamia LEDy boczne, by zakładam, doświetlić boki. Nad przyciskami znajdują się cztery niewielkie ledy, które informują o stanie baterii. Na dole mamy wypustkę pod część montowaną do kierownicy i w zasadzie to, do niej mam kilka wątpliwości.
Z tyłu urządzenia, za gumowymi osłonkami kryją się dwa gniazda – USB, bo lampka może pełnić rolę powerbanka i drugie gniazdgo, microUSB, które odpowiedzialne jest za ładowanie urządzenia.
Jest ona plastikowa, z wyłożoną gumką w środku, tak by nie uszkodzić kierownicy. Problem polega na tym, że akurat w moim przypadku mam karbonową, dwupłatową kierownicę (co oczywiście nie jest standardem), więc mam obawę, że w moim przypadku lampka w gravelu może nie utrzymać się skutecznie, szczególnie na dziurowych drogach. Z pewnością jednak i to sprawdzę i opiszę w pełnej recenzji.
Popularne na dailyweb:
- Wyższy podatek dla informatyków. Skarbówka uznała, że programiści zarabiają zbyt dobrze
- Pokolenie Polonii 1 (i nie tylko) – nostalgiczny ranking bajek dzieciństwa część 1
- Największe odkrycie tego milenium. Archeolodzy wykopali ponad 3800-letnie smocze jajo.
- W jakiej kolejności oglądać Gwiezdne Wojny na Disney+?
- Fotograficzne porównanie: iPhone 14 Pro vs Samsung Galaxy S23 Ultra