Samsung zamierza zerwać z niepisaną tradycją, zgodnie z którą topowe smartfony serii Galaxy w Europie napędzane są procesorami Exynos, natomiast modele na rynek Amerykański wyposażane są w Snapdragony.

Koreańczycy postanowili zaskoczyć wszystkich, którzy interesują się serią smartfonów Galaxy S. Przez lata bowiem, Samsung przyzwyczaił nas do sytuacji, w której flagowe modele z serii miały inny procesor w zależności od regionu sprzedaży. I tak autorski Exynos trafiał do urządzeń dostępnych w Europie, natomiast klienci w USA mogli cieszyć się układami Snapdragon.

Zgodnie z najnowszymi informacjami, Samsung zamierza zerwać z tą zasadą. Zmiany mają zajść całkiem szybko, bo już modele Galaxy S25, S25+ i S25 Ultra wypuszczone zostaną na rynek w jednej wersji, niezależenie od regionu dystrybucji. Jak się okazuje, w żadnym z wymienionych modeli nie zobaczymy już procesora Exynos.

Samsung Galaxy S z procesorami Snapdragon 8 Elite na całym świecie

Wyobraźnię fanów urządzeń mobilnych Samsunga rozpaliła wizyta szefa działu mobilnego koreańskiego giganta na specjalnym wydarzeniu organizowanym przez Qualcomm. Pojawienie się TM Roha na evencie świadczyło o tym, że obie firmy łączą więzi biznesowe, które w najbliższych latach będą się tylko zacieśniać. Niedługo później zresztą znany w branży leaker Ice Universe potwierdził szerzące się plotki, że wszystkie modele z line-upu Galaxy S25 zostaną wyposażone w układy Snapdragon 8 Elite. Nie będzie przy tym żadnego podziału regionalnego, co jest naturalnie świetną wiadomością dla wszystkich, którzy rozważają zakup któregoś z nadchodzących flagowców. Od lat procesory Qualcomm postrzegane są jako bardziej niezawodne i wydajniejsze niż konkurencyjne chipy Exynos.

Snapdragon 8 Elite
Snapdragon 8 Elite / źródło: sammobile.com

Jeszcze niedawno wydawało się oczywiste, że Samsung będzie chciał skorzystać z układów Exynos 2500. Miały to być topowe procesory, ulepszone względem swoich poprzedników, choćby dzięki zaawansowanemu procesowi produkcyjnemu 3 nm drugiej generacji i zastosowaniu rdzeni ARM.  Jednak według ostatnich doniesień prasowych, Samsung miał napotkać na spore trudności w produkcji, przez co wciąż nie udawało się dostarczyć wystarczającej ilości chipów. Co więcej, wiele z nich nie przechodziło testów jakościowych. Stało się więc jasne, że Exynos 2500 nie może wyjść w takim stanie na rynek. Firma ostatecznie porzuciła plany wyposażenia modeli Galaxy S25 w te układy i zwróciła się w stronę Snapdragona.

Samsung wypuści na rynek Galaxy Fold6 Special Edition, czyli specjalną edycję ostatniego składaka z lepszymi zagięciami wyświetlacza

Warto dodać, ze Snapdragon 8 Elite jest bardzo wydajnym układem. Wyposażony w rdzenie Oryon zaprojektowane z myślą o urządzeniach mobilnych, ma być najszybszym mobilnym procesorem na świecie, oferując szczytowe taktowanie dochodzące do 4,32 GHz. To oczywiście nie wszystko, wykonany w technologii 3 nm procesor obsługuje najszybszy na rynku standard pamięci LPDDR5x o taktowaniu 5,3 GHz i może pochwalić się nadzwyczajnie szybkim działaniem dzięki funkcji instant wake zarządzającej cyklami zasilania poszczególnych rdzeni. Snapdragon 8 Elite jest rzecz jasna gotowy na zasilanie swoją mocą sztucznej inteligencji. Producent zapewnia, że dzięki nowemu układowi Hexagon NPU, który jest 45% szybszy od poprzednika, generatywna AI działa na nowym chipie znakomicie, a możliwości obróbki grafiki i wideo nie mają sobie równych.

Które smartfony i tablety Samsunga dostaną Android 15? Mamy listę

Jak będzie w praktyce, przekonamy się już za kilka miesięcy. Premiery Samsungów Galaxy S25 z procesorami Snapdragon z pewnością w głównej mierze wypatrywać będą Europejczycy, którzy nie zawsze byli zadowoleni z zamontowanych podzespołów. Dla Samsunga to także spora zmiana, która może usprawnić pewne procesy produkcyjne i logistyczne, choć z informacji opublikowanych przez portal Sammobile wynika, że Exynosy powrócą do rynek wewnątrz Samsungów S27.