Według najnowszych przecieków Galaxy S25 zadebiutuje w drugiej połowie stycznia 2025 roku i jeśli plotki okażą się prawdą, Samsung będzie chciał przyciągnąć do siebie nie tylko sztuczną inteligencją, ale i podnad przeciętną wydajnością w grach.
Wygląda na to, że premiera na samym początku przyszłego roku jest już pewna. Oprócz Androida 15 z nakładką OneUI 7 flagowiec Samsunga ma się wyróżnić niezwykłą wydajnością w grach mobilnych. Marketingowcy sięgają więc po kolejny argument przemawiający za koniecznością zakupu nowego smartfona.
Z roku na rok nowe smartfony stają się coraz potężniejsze, zarówno w kwestii wymiarów fizycznych jak i podzespołów. Gry mobilne coraz bardziej upodabniają się do swoich kuzynów uruchamianych na konsolach i komputerach PC, a w wielu przypadkach są to w zasadzie dokładnie te same tytuły, jak choćby Death Stranding czy pozycje z serii Resident Evil dostępne na najmocniejszych iPhone’ach.
Game Assist w Galaxy S25 podbije jego możliwości gamingowe
Specjalny przełącznik Game Assist został przyłapany w menu urządzenia przez użytkownika Jukanlosreve, który na platformie X opublikował zdjęcie ekranu. Z zawartości tego zrzutu wynika, że w omawianym trybie ma zostać zastosowana technologia interpolacji, która generowałaby dodatkowe klatki w celu zapewnienia wrażenia płynniejszego obrazu. Zwiększenie częstotliwości odświeżania obrazu ma zostać zwiększone nawet dwukrotnie, z 60 Hz do 120 Hz. Zgodnie z opisem funkcji, ulepszenie doświadczeń w grach nie ma powodować zwiększonego wydzielania ciepła przez urządzenie.
Uzyskanie lepszych osiągów bez niekomfortowego przegrzewania się podzespołów ma być możliwe dzięki zastosowaniu przez Samsunga technologii Qualcomm Adreno Frame Motion Engine 2.0 (AFME 2.0). Producent chipów chwali się, że AFME 2.0 może podwoić liczbę klatek na sekundę w grach przy jednoczesnym utrzymaniu zużycia energii na niezmienionym poziomie. Jeśli faktycznie tak jest, to Game Assist w Galaxy S25 wpływałby też pozytywnie na stan akumulatora, którego pojemność jak wiemy, znika w mgnieniu oka, gdy smartfon pracuje intensywniej w wyższej temperaturze. Biorąc pod uwagę, że wszystkie modele z serii S25 na całym świecie będą pracować na procesorach od Qualcomm, a Game Assist powinni korzystać wszyscy użytkownicy. To świetna wiadomość.
Producenci smartfonów szukają nowych sposobów na zwiększenie zainteresowania klientów i skłonienie ich do wymiany urządzenia na nowe. W ostatnich kwartałach widzieliśmy głównie argumenty bazujące na AI, które wymaga nowego sprzętu i mocnych podzespołów. Być może przy okazji kolejnych premier flagowych smartfonów okaże się, że to właśnie możliwości gamingowe staną się trzonem promocji najnowszych serii. Sama technologia interpolacji klatek nie jest zresztą czymś zupełnie nowym. Podobne rozwiązanie oferuje OnePlus 12, a Samsung także testował swego czasu funkcję Frame Booster. Wygląda jednak na to, że w laboratoriach Qualcomm osiągnięto lepsze wyniki, bo zamiast jedynie zwiększenia ilości wyświetlanych klatek w przypadku AFME 2.0 jest mowa o jej podwojeniu.