Nie minął jeszcze tydzień od premiery iPhone 15 oraz iPhone 15 Pro, a my mamy już dla Was plotki o przyszłorocznym iPhone 16. To w sumie nic dziwnego, bo Apple pewnie już nad nim pracuje. Pierwsze przecieki potwierdzają dużą zmianę, którą jest znacznie lepszy wyświetlacz bazowego modelu.
Nowa seria smartfonów Apple, zadebiutowała w zeszłym tygodniu we wtorek. Ich odbiór ponownie spolaryzował ludzi na dwa obozy — miłośników oraz hejterów. Ci pierwsi mogą się cieszyć z kilku nowości oraz stosunkowo dobrej ceny, która w przypadku modelu Pro jest niższa o 500 zł od zeszłorocznego modelu. Hejterzy będą wypominać brak innowacji oraz zachowawczy styl telefonu.
Nie powiemy Wam, kto ma racje. Wiemy jednak, że to my głosujemy własnymi portfelami. Za 3 miesiące poznamy wyniki finansowe Apple, które pokażą, czy nowa seria iPhone’a 15 jest hitem, czy klapą. Ja stawiam na Apple, bo coś mi się wydaje, że padnie tu znowu rekord. Zostawmy tę sprawę i porozmawiajmy o następcy – modelach iPhone 16 oraz iPhone 16 Plus.
iPhone 16 będzie miał lepszy wyświetlacz
Podczas wtorkowej premiery w Menlo Park w Kalifornii zobaczyliśmy iPhone’a 15 i jego wersję Pro oraz Apple Watch 9 i odświeżonego Apple Watch Ultra 2. Nie wiem, czy śledzicie opinie ludzi na temat tych premier, ale jedną z ciekawszych był spór o wyświetlacz bazowego iPhone’a 15. Chodzi tu dokładnie o częstotliwość jego odświeżania, która wynosi „jedynie” 60 Hz.
Technicznie rzecz biorąc, lepszym parametrem pochwalić się mogą nawet tanie telefony z systemem Android. Te flagowe dysponują już ekranami o odświeżaniu nawet 165 Hz (przykładem jest testowana przez nas motorola razr 40 ultra).
iPhone 16 Pro może być powodem, dla którego część osób zrezygnuje z iPhone’a 15 Pro. Mamy przeciek
W praktyce sprawa nie jest jednak taka prosta. Rozmawialiśmy na ten temat w redakcji i możemy jednogłośnie powiedzieć, że wolimy 60 Hz w iPhonie, niż 120 Hz w tanim telefonie z Androidem. Implementacja „szybkich” wyświetlaczy kuleje, one same nie są też najlepszej jakości. W praktyce mamy więc do czynienia z sytuacją, gdzie realne korzyści zaobserwujemy, podziwiając animacje w menu telefonu.
Wedle najnowszych przecieków, już za rok ten nośny argument, może zostać wytrącony z rąk hejterów. Poniższe informacje wypłynęły na X (poprzednio Twitter). W przyszłym roku bazowy model zyska lepszy wyświetlacz. Prawdopodobnie dalej nie będzie to wyświetlacz ProMotion znany z modeli Pro, będzie jednak w stanie wyświetlać obraz częstotliwością do 90 Hz. Przy czym Apple może ograniczyć częstotliwość do około 80 Hz.
Based on the information I was able to obtain, the new basic iPhone 16 will have a higher frequency display, most likely 120hz pic.twitter.com/zgPMX0KqSC
— Majin Bu (@MajinBuOfficial) September 15, 2023
Nie wiem, czy można ufać do końca tym plotkom, osoba odpowiedzialna za nie mija się z sensem w swoich wypowiedziach — pisze o wyświetlaczu z 120 Hz, po czym dodaje, że to tylko jej przypuszczenia. Nie mniej, już od kilku lat, nauczeni doświadczeniem wiemy, że jeśli takie informacje wychodzą na światło dzienne, to ma to konkretny powód. Obstawiam więc, że Apple naprawdę ulepszy wyświetlacz w iPhonie 16.