Dropbox zwolnił w ostatnich dniach prawie 16 proc. swoich pracowników. Usługodawca tłumaczy to rozwojem AI…
Internet lubi wspominać to, jak wiele lat temu wyobrażaliśmy sobie przyszłość. Zawód związany z tym, że nie mamy latających samochodów, stał się już memiczny (ja się w sumie cieszę, niepotrzebne mi powietrzne korki). Natomiast powoli staje się prawdą marzenie o robotach wykonujących za nas pracę… lub raczej tej pracy pozbawiające.
Dropbox zwalnia
Dropbox trudni się przechowywaniem oraz udostępnianiem plików przy użyciu chmury. Firma zgłosiła w ostatnich dniach masowe zwolnienia. Pracę straciło ponad 500 ludzi, stanowili oni 16 proc. kadry. To największe tego typu zwolnienie w Dropboxie od czasów wybuchu pandemii koronawirusa.
Przedsiębiorstwo wydała oświadczenie, w którym tłumaczy się z decyzji. Objaśniają tam, że Dropbox wciąż jest dochodowy, ale stanowczo zwolnił swój rozwój. Firma wyjaśnia, że to naturalny proces w tak długo działającej korporacji. Wskazują, też ogólny kryzys gospodarczy jako czynnik, który dotyka ich klientów, którzy nie pozwalają sobie już na ich usługi. Oczywiście nie są to główne powody.
AI i masowe zwolnienia
Jak można wnioskować po wstępie, przedstawiciele firmy, jako główną przyczynę wskazali rozwój technologii AI. W swoim oświadczeniu wskazali oni, że sztuczna inteligencja spełnia pokładane w niej nadzieję i, że jest to kierunek, w którym należy iść. Sugerują też, że użytkownicy Dropboxa odczują pozytywne zmiany w działaniu usługi… właśnie dzięki AI.
W internecie nie brakuje głosów podważających to oświadczenie. Część ludzi zakłada, że AI jest tylko kozłem ofiarnym, które ma usprawiedliwiać cięcie kosztów. Należy jednak pamiętać, że pomimo iż sztuczna inteligencja nie zastąpi w pełni jednego pracownika, to może ona usprawnić jego pracę na tyle, by te same wyniki można było osiągać mniejszym zespołem.
Dropbox jest jedynie czubkiem góry lodowej. To jedna z wielu korporacji, które w ostatnich miesiącach zgłosiła masowe zwolnienia. Tylko w tym roku w branży technologicznej straciło pracę 184000 ludzi z 620 różnych firm. Swoich pracowników zwalniały takie firmy jak: Amazon, Google, Microsoft oraz Yachoo, a mamy dopiero kwiecień…
Darmowe fonty od Google śledzą użytkowników. Użycie Fonts API na stronie może skończyć się dla Ciebie w sądzie