Pieseł to wyjątkowo rozpoznawalny mem internetowy, który jest obecny w sieci od 2013 roku. Tak się składa, że właśnie zastąpił on dotychczasowe logo Twittera. Elon Musk po raz kolejny pokazuje nieprzewidywalność swoich działań.
Jeśli uruchomicie przeglądarkę internetową i wpiszecie w pasku adresu „twitter.com”, zobaczycie, że ikona Twittera dostępna w lewym górnym rogu interfejsu zmieniła się. Zamiast ptasza, pojawił się tam bowiem pieseł. Tak, ten sam pieseł, którego od lat oglądamy w przeróżnych memach internetowych. Elon Musk wywołał tym niemałe zamieszanie, natomiast to tylko część pomysłu przedsiębiorcy. Ma on bowiem konkretny cel.
Pieseł z Twittera to finansowy spekulant
Brzmi zabawnie, ale wygląda na to, że Twitter rozważa wdrożenie płatności za pośrednictwem dogecoinów, czyli kryptowaluty Dogecoin. Pieseł to jeden z często wykorzystywanych przez multimiliardera memów, a co ważne Musk nie jeden i nie dwa razy wspominał o samym „środku płatniczym”. Chyba nie muszę pisać, co stało się z kursem kryptowaluty chwilę po tym, jak Twitter zmienił logo? Tak, cena wystrzeliła o kilkadziesiąt procent.
Co ciekawe, ikona zmieniła się tylko w przeglądarkowej wersji serwisu. Pieseł nie pojawił się w aplikacjach mobilnych. Tak naprawdę nie ma sensu przyzwyczajanie się do nowego wyglądu, gdyż jestem głęboko przekonany o tym, że ikona zniknie w ciągu najbliższych godzin. Być może zostanie z nami kilka dni, jeśli Elon Musk uzna, że chce jeszcze trochę śmieszkować.
O ile w przeszłości często wypowiadałem się o przedsiębiorcy z podziwem i szacunkiem, od miesięcy zdecydowanie krytykuję jego wypowiedzi, a także działania. Nie pochwalam jego stosunku do konfliktu zbrojnego toczącego się pomiędzy Ukrainą a Rosją. Nieszczególnie przemawiają do mnie również akcje, takie jak perfumy o zapachu spalonych włosów albo sprzedaż miotaczy ognia przez The Boring Company. Podobnie jest z tytułowym memem.
Profil marki osobistej a firmy na Instagramie — co chętniej oglądamy?