Thermomix zdobywa w Polsce coraz większe uznanie. Będąc w gościach, miałem okazję przetestować ten sprzęt i wtedy nieco nasunęło mi się pytanie – w zasadzie kto go kupuje?

Generalnie – Thermomix jest kapitalny. Serio, to interesujący sprzęt AGD. Nie jestem do końca przekonany, czy jest wart swojej, dosyć wysokiej ceny, ale pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Dla nieświadomych – Thermomix firmy Vorwerk to zaawansowane urządzenie kuchanne pomagające w gotowaniu. Korzystając z przepisów dostępnych na Cookidoo idziemy za jego instrukcjami. Wybieramy przepis, wrzucamy do specjalnego zbiornika składniki, który również ma wbudowaną wagę, więc poinformuje nas, kiedy np. ilość marchewek zgadza się z przepisem. I pyk – jedziemy dalej z tematem i patrzymy co Thermomix nam wyświetla. Reasumując – gotowanie dla leniwych i…mniej zdolnych kucharzy. Jednak czy, aby na pewno? I tak i nie. Oto – według mnie 3 kategorie, które mogą wzbudzić zainteresowanie tym nowoczesnym i coraz popularniejszym urządzeniem.

Thermomix

Thermomix jako superbohater dla rodziców. Również tych, którzy potrzebują barmana

Będzie prywata. Byłem jakiś czas temu w gościach. Spędziłem tam 3 dni, więc logiczne jest, że musiałem coś jeść. Fajna rodzinka, która dba o swoich gości. Nie tylko zamówiony kebab, zapiekanka czy pizza, ale przede wszystkim – domowe jedzenie. Problem w tym, że ów rodzina składa się z 6 osób, w tym czwórka dzieci, których większość do niejadków nie należy. Gdyby Pan i Pani domu robili wszystko samemu, z kuchni by nie wychodzili. Thermomix bardzo pomaga w takich sytuacjach. Gospodarze są świetnymi kucharzami, ale, jednak gdy przejeżdża rodzina lub znajomi, warto trochę wyluzować.

Urządzenie na pewno pomaga w wyluzowaniu. Chcemy przyrządzić coś fajnego, ustawiamy interesujący nas przepis, klikamy start i jazda – możemy wypić piwko międzyczasie. Oczywiście to nie jest tak, że Thermomix jest bezbłędny. Warto być czujnym i myślącym. Możemy uznać, że chociażby ciasto na pizzę potrzebuje jeszcze paru dodatkowych minut czy inne danie dodatkowych składników, aby było perfect. Dosyć fajnym udogodnieniem jest nakładka krojąca — nowość, która wyszła w tym miesiącu. Nie musimy nawet kroić marchewki, tylko w parę sekund nowe ulepszenie „prawie” zrobi to za nas. Po prostu Thermomix to idealne rozwiązanie dla rodzin sporo gotujących, a nie chcących zespolić się na stałe z piekarnikiem. Szkoda, że czasem jest zbyt głośny. Raz to myślałem, ze zaraz eksploduje całe mieszkanie. Ziomek powinien czasem wyluzować.

Thermomix

Thermomix jako pożądany mieszkaniec kawalerki

Myślę, że kolejny idealnym odbiorcą Thermomixa mogą być mieszkańcy kawalerki. Dzień dobry! Melduje się na pokładzie! Oczywiście są różne powierzchnie małoformatowe. Niektóre z nich mają wypasione kuchnie, w których jest piekarnik czy miejsce na inne sprzęty. U mnie jednak telewizor i łóżko mają priorytet. I wiadomo – ja, a w szczególności moja partnerka w kuchni potrafimy zrobić wiele, fajnych potraw, ale… czasem przydałby się taki bajer, aby nie wdrażać podczas wspólnego gotowania procedury idealnej synchronizacji, aby składniki nie wylądowały na podłodze.

Piszę to tak pół żartem, pół serio, natomiast Thermomix w mniejszych mieszkaniach, gdzie nie ma się za bardzo miejsca w kuchni, sprawdziłby się idealnie. Jedna ważna rzecz – przepisy z Cookido to tylko szablon, inspiracja. Kombinujcie, doprawiajcie, a uzyskacie naprawdę porządny obiad. Jedna maszyna, a tyle możliwości. Ponadto ja jako użytkownik kawalerki, który czasem nie ma czasu pomiędzy pisaniem artykułów dla DailyWeb, obejrzeniem filmu, serialu, pograniem na konsoli, a pójściem do pracy to ten sprzęt sprawdziłby się idealnie. Pomyślałem sobie też, że to dobre rozwiązanie dla studentów (szczególnie że Thermomix serwuje całkiem fajne drinki), ale potem sobie przypomniałem, że kosztuje on ok. 5000 złotych, więc jeśli nie jesteś bananowym dzieckiem to raczej słabe rozwiązanie. Sorry – zostają parówki z czajnika oraz Vifon.

Thermomix

Thermomix jako szef kuchni dla najbardziej opornych

Przejdziemy do trzeciej kategorii. Będzie krótko. Nie umiesz gotować? Nie lubisz siedzieć w kuchni? Nie stać Cię na kucharkę? Thermomix to idealne rozwiązanie. Minimum starania, maksimum przyjemności. Wrzucasz składniki, jak maszyny słuchasz tego Terminatoramixa i bang! Danie gotowe! To niby podstawowa funkcja tego sprzętu, ale zostawiłem na ostatnim miejscu, bo jednak dwa pozostałe mają dla mnie największy sens.

Nie jestem do końca pewny czy w ogóle was przekonałem do zakupienia tego sprzętu, ale.. nie było to misją popełnionego wpisu. Po prostu jaram się nieco. Technologicznie to naprawdę innowacyjnym sprzęt z intuicyjnym interfejsem i świetną polonizacją. Ma pewne wady, ale w zasadzie znikome, typu nieco upierdliwe mycie całkiem sporego zbiornika czy duży hałas podczas przygotowywania niektórych potraw, czy drinków. Jednak to całkiem fajny, lecz kosztowny przyjaciel domu.

Subskrypcja – dlaczego wynajmowanie jest lepsze od kupowania?