Jesteśmy już po premierze. Sony PlayStation 5 w wersji Pro oficjalnie zadebiutowało na sklepowych półkach, pierwsi gracze już porównują możliwości, a Sony liczy zyski. Nie zakładano miażdżącego sukcesu, ale pewne oznaki sprzedaży są optymistyczne.

To dość kontrowersyjny temat. Środowisko konsolowych graczy oceniło cenę nowej wersji Pro na bardzo wysoką. Wydawało się więc, że nie będzie można tu mówić nie tylko o sukcesie sprzedażowym, ale nawet założyć, że konsola nie osiągnie planu sprzedażowego. Prezes Sony ma jednak dla nas kilka ostrożnych, ale optymistycznych słów.

Sony PS5 Pro z lepszą sprzedażą niż PS4 Pro

Sony PS5 Pro

Sony PS5 Pro zadebiutowało na rynku 7 listopada w dwóch wariantach – wersji bez napędu w cenie 3 499 zł oraz droższej z napędem. Ta pierwsza w niektórych miejscach już zniknęła z półek. Tej drugiej w naszym kraju nie da się uświadczyć wcale. Cena konsoli jest niebotycznie większa od standardowej wersji, co nie wróżyło dobrej sprzedaży. Okazuje się jednak, że cena nie ma dla prawdziwych fanów zbyt wielkiego znaczenia.

PlayStation Plus na listopad 2024 to japońskie duchy i dwie gry tylko dla fanów kultowych marek

Kilka dni temu szef Sony, Hiroki Totoki, wydał oświadczenie, które podaje dalej serwis Nikkei Asia (materiał ukryty za paywallem). Oczywiście mamy tu do czynienia z pewną dozą ostrożności, która łączy się z tajemniczością wypowiedzi, która cechuje Japońskich liderów wielkich firm. Totoki stwierdził, że konsola w wersji Pro to produkt wysokiej klasy, który kierowany jest do kluczowych klientów. Dlatego Sony nie miało zbyt dużych oczekiwań sprzedażowych. Dalej Hiroki Totoki dodaje, że „ma wrażenie”, iż sprzedaż PS5 Pro jest nieznacznie większa niż konsoli PS4 Pro w analogicznym okresie.

To wszystko dalej szczątkowe informacje. Aby poznać skalę sukcesy lub porażki nowej konsoli, będziemy musieli poczekać na oficjalne dane sprzedażowe, które najpewniej poznamy przy okazji zakończenia roku podatkowego. Ogólna sprzedaż konsol PS5 wyhamowała i nieznacznie spadła w drugim kwartale tego roku. Można się jednak spodziewać, że pojawienie się nowej wersji napędzi ogólną sprzedaż, jak zwykle bywa w takich przypadkach.