Kilka dni temu Samsung zaprezentował swoje nowe składane smartfony Galaxy Z Fold 4 oraz Galaxy Z Flip 4, które mieliśmy okazje sprawdzić podczas pokazu przedpremierowego. Okazuje się, że wspomniana kategoria ma przed sobą świetlaną przyszłość. Co ma na ten temat do powiedzenia jeden z szefów Samsunga?

Składane smartfony są stosunkowo nowym rozwiązaniem. Mimo że pierwszy tego typu sprzęt, Royole FlexPai zadebiutował w 2018 roku, dopiero produkty Samsunga sprawiły, że kategorią zainteresowało się szersze grono klientów. W zasadzie, to właśnie południowokoreański gigant pokazał, że można stworzyć dopracowany telefon z elastycznym ekranem. Każda kolejna generacja, a mamy ich już aż cztery, zaskakuje większym dopracowaniem. Owszem, konkurencja nie śpi, i takie OPPO, vivo czy Motorola starają się wejść w obszar, na którym bryluje Samsung, jednak możemy być niemal pewni jednego… przez najbliższe lata liderem będzie Samsung. Jeden z szefów wypowiedział się na temat przyszłości tejże gałęzi działalności przedsiębiorstwa.

galaxy z fold 4 d scaled

W 2025 roku składane smartfony przewyższą liczbą flagowce

Tak, Roh Tae-moon, szef działu mobilnego w Samsung Electronics, podczas konferencji w Nowym Jorku zapowiedział, że do 2025 roku składane smartfony będą stanowić ponad 50% wszystkich smartfonów premium w ofercie. Podczas wypowiedzi dla mediów padło stwierdzenie, że tego typu urządzenia staną się nowym standardem smartfonów. To pokazuje jasno, w jakim kierunku zmierza Samsung i co będzie stanowiło dla niego priorytet. Według analityków Counterpoint Research producent sprzeda w tym roku łącznie około 9 milionów egzemplarzy z aktualnego line-upu składaków.

galaxy z flip 4 c scaled

To, że Samsung będzie traktować priorytetowo składane urządzenia mobilne, było do przewidzenia. Segment flagowy jest dziś dosłownie skostniały. Producenci nie są w stanie zaskoczyć nas dosłownie niczym. Jasne, smartfony oferują wyższą wydajność i lepsze doświadczenia fotograficzne, ale tak naprawdę są to drobne usprawnienia. Nawet dwuletni flagowiec sprawuje się niewiele gorzej od świeżynki ofertowej. Aby zachęcić opornych użytkowników do przesiadki na nowszy model, potrzeba czegoś więcej. Swoistym bodźcem mogą okazać się składane smartfony. Dziś, jest to jeszcze „kosztowna impreza”, ale za dwa lub trzy lata, ceny tego typu modeli nie będą odbiegały od poziomu, do jakiego przywykli klienci wybierający niegdyś flagowce.

Miałem przyjemność korzystać ze wszystkich składanych smartfonów Samsunga i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jaki progres w jakości wykonania osiągnęli twórcy. Niebawem na łamach DailyWeb będziecie mogli zapoznać się z pełną recenzją najnowszej generacji serii Galaxy Z Fold oraz Galaxy Z Flip. Tymczasem warto zerknąć na pierwsze wrażenia.

Mieliśmy w rękach Samsung Galaxy Z Fold 4 i Galaxy Z Flip 4: pierwsze wrażenia z premiery składanych smartfonów