Samsung podniósł ceny starych smartfonów – zupełnie jak Apple, po cichu
Po premierze smartfonów serii Galaxy S23 wiele osób postanowiło wybrać tańsze modele S23. Sęk w tym, że Samsung zdecydował się podnieść ceny rocznych urządzeń. Tym samym zaprezentował podejście charakterystyczne dla Apple. Jedno jest pewne – takie sytuacje będą spotykać nas coraz częściej.

Mówienie „tanio już było” niezupełnie pasuje do smartfonów z segmentu premium, bo te nigdy nie były tanie. Jednakże bez wątpienia koszt ich zakupu był niższy. Ceny flagowych modeli każdego roku wznoszą się nieco wyżej. Dziś, ceny średnich wariantów sztandardowców kosztują około 6500 zł, co jest niemałą przesadą. Dawniej wyjściem z tej sytuacji był zakup urządzenia mobilnego rok po premierze. Niestety, te czasu również odchodzą w zapomnienie. Apple, stosunkowo niedawno podniósł ceny smartfonów, które pokazano ponad rok wstecz. Tym razem, na podobny krok zdecydował się Samsung. Oczywiście, zmiana cennika została zrealizowana po cichu.
Smartfony serii Samsung Galaxy S22 w ciągu roku zdrożały od 300 do 400 zł
Samsung Galaxy S22 w opcji z 128 GB pamięci na dane użytkownika kosztował 3999 zł. Dziś, za ten sam model musimy zapłacić 4299 zł. Jeśli natomiast zapragniemy Galaxy S22 w wariancie z 256 GB pamięci na dane, musimy przygotować 4499 zł (premierowo – 4199 zł). To spora podwyżka, którą potęgują oferty na start dotyczące serii Galaxy S23. Najnowszy flagowiec w wersji bazowej kosztuje 4599 zł, czyli zaledwie 300 zł taniej niż poprzednik. W ofercie premierowej za tę samą kwotę otrzymamy opcję 256 GB. Tutaj różnica pomiędzy modelem tegorocznym a ubiegłorocznym wynosi – 100 zł! Komedia.
Wcześniej, podobna sytuacja miała miejsce w obozie Apple. Dziś zrobił to południowokoreański gigant, ale kto będzie kolejny? Jestem więcej niż pewny tego, że prędzej czy później pozostałe marki zachowają się tak samo. Oczywiście, pierwszeństwo będą miały te bardziej liczące się brandy i to jest całkowicie normalne. Drożeje wszystko i nie jest wielkim zaskoczeniem to, że rynek urządzeń mobilnych przyjął podobny obraz.