Sporo piszemy ostatnio o Samsungach z serii Galaxy S24. Nic dziwnego, bo to najgorętszy smartfon ostatnich dni. Dziś mam dla Was informacje o wersji Ultra i jej wyniku w teście DXOMARK.
Nie jestem wielkim fanem testów firmy DXOMARK od chwili, gdy moi faworyci z nadgryzionym jabłkiem przegrywają w nich z propozycjami marki Huawei. Trzeba jednak przyznać, że jest to branżowy standard testów aparatów w smartfonach i to z rozbudowaną metodologią i powtarzalnością. Na potrzeby punktacji i analizy inżynierowie DXOMARK wykonali i ocenili ponad 2600 zdjęć testowych zarówno w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych, jak i w plenerze, w pomieszczeniach i przy słabym oświetleniu w naturalnych scenach, przy użyciu domyślnych ustawień aparatu.
Protokół fotograficzny został zaprojektowany z uwzględnieniem głównych przypadków użycia i opiera się na typowych scenariuszach fotografowania, takich jak portrety, fotografia rodzinna i krajobrazowa. Ocena jest przeprowadzana poprzez wizualną kontrolę obrazów w odniesieniu do naturalnych scen, a także poprzez przeprowadzenie obiektywnych pomiarów na obrazach wykresów wykonanych w laboratorium w różnych warunkach oświetleniowych: od 1 do 1000+ luksów i temperaturach barwowych od 2300 K do 6500 K.
Samsung Galaxy S24 Ultra dopiero 18 w rankingu DXOMARK
Flagowce znanych firm, takich jak Apple, Huawei, Google czy Samsung, przyzwyczaiły nas do tego, że z roku na rok śrubują jakość zdjęć. Megapikseli jest coraz więcej, zoomy są większe i lepsze, a algorytmy czynią cuda w ciemniejszych miejscach. W przypadku Samsung Galaxy S24 Ultra coś poszło nie tak i flagowy telefon koreańskiej marki plasuje się na 18 miejscu rankingu DXOMARK, z trudem wyprzedzając debiutujące w 2021 roku telefony Huawei P50 i Apple iPhone 13 Pro Max. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że to najlepszy z telefonów Samsunga w rankingu.
Co poszło nie tak? Warto nadmienić, że Samsung nie do końca lubi się z testami DXOMARK. Zauważmy na przykład, iż w testach tej firmy Galaxy S21 Ultra uzyskał gorszą notę od S20 Ultra. Nie musi to oznaczać, że same aparaty są złe. Mogą po prostu nie wpisywać się w metodykę testów. Testujący zwrócili jednak uwagę na brak komfortu oglądania filmów ze względu na zbyt jasny ekran przy słabym oświetleniu czy niestabilność nagrywania wideo. Niepokojące jest także to, że podczas robienia zdjęć istnieje ryzyko przegapienia chwili z powodu opóźnienia między naciśnięciem migawki a faktycznym zrobieniem zdjęcia. Na minus flagowca od Samsunga należy zapisać także ograniczenia w przechwytywaniu obrazu przy słabym oświetleniu (ze znaczną utratą szczegółów i widocznymi szumami).
Jakość aparatów w Samsung Galaxy S24 Ultra
Sam Samsung Galaxy S24 Ultra w teście DXOMARK uzyskał ocenę złotą, czyli dokładnie taką samą jak wszystkie telefony, które znalazły się nad nim w rankingu. Wiele z nich na poszczególnych polach nie ustępują znacząco w walce, co pozwala stwierdzić, że aparaty w telefonie są bardzo dobre. Samsung Galaxy S24 Ultra został wyposażony w cztery aparaty o następujących parametrach: główny 200MP aparat f1.7, ultraszerokokątny: 12MP f2.2, trzeci (teleobiektyw o ekwiwalencie 111mm) 50MP o jasności f3.4, i czwarty (teleobiektyw o ekwiwalencie 67mm) 10MP f2.4. Do tego do dyspozycji mamy aparat przedni 12MP charakteryzujący się jasnością f2.2.
DXOMARK w recenzji telefonu pochwalił Galaxy S24 Ultra za bardzo dobre ogólne wrażenia fotograficzne, z żywymi i przyjemnymi kolorami w każdych warunkach oraz naturalnie wyglądające zdjęcia portretowe w jasnym świetle. Zdaniem testerów firmy telefon wyposażono we wszechstronny aparat oferujący wysoką jakość obrazu przy wielu zakresach zoomu. Jak telefon spisuje się pod kątem fotograficznym? Z pewnością dowiecie się z tekstu, który przygotowuje nasz nieoceniony redaktor prowadzący – Marcin. Recenzja już wkrótce powinna pojawić się na łamach naszego serwisu.
Testy wytrzymałości Galaxy S24 Ultra. Co tym razem testerzy zaserwowali nowemu flagowcowi?
Czy tego typu testy są miarodajne? Ocenę pozostawiam Wam. Faktem jest jednak to, że Samsung Galaxy S24 Ultra nie najlepiej poradził sobie z testem DXOMARK, przegrywając z większością największych rywali. Różnice są jednak niewielkie. Jednak trochę wstyd, że najnowszego na rynku flagowca wyprzedzają na liście dwa smartfony kosztujące mniej niż 700$, a więc znajdujące się według DXOMARK na półce Premium, a nie jak S24 Ultra na Ultra-Premium. Co sądzicie o tego typu rankingach? Kierujecie się nimi przy wyborze smartfona?