RTX 5090: Namioty, kolejki i koczowanie
Premiera nowej generacji kart graficznych Nvidia wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród graczy, którzy zawsze chcą mieć najnowsze i najlepsze. Na amerykańskich forach pojawiają się zdjęcia pierwszych klientów, którzy zdecydowali się spędzić nadchodzące noce pod wybranymi sklepami stacjonarnymi, by zagwarantować sobie możliwość zakupu.

Premiera nowej generacji kart graficznych Nvidia wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród graczy, którzy zawsze chcą mieć najnowsze i najlepsze. Na amerykańskich forach pojawiają się zdjęcia pierwszych klientów, którzy zdecydowali się spędzić nadchodzące noce pod wybranymi sklepami stacjonarnymi, by zagwarantować sobie możliwość zakupu.
Szczególne emocje wzbudza flagowy model RTX 5090, którego cena startowa została ustalona na poziomie 1999 dolarów (10 299 zł w wersji Founders Edition). W sieci już pojawiają się oferty od „scalperów” (spekulantów), którzy próbują zarobić na niecierpliwości kupujących – żądają nawet trzykrotności oficjalnej ceny.
Kto kupuje 5090? Przyznawać się ;)
Producenci autorskich wersji kart znacznie przekraczają sugerowane ceny, co potęguje obawy o rzeczywistą dostępność w dniu premiery. Właściciele sklepów komputerowych przyznają nieoficjalnie, że pierwsze dostawy będą symboliczne.
Zainteresowani zakupem wyjaśniają, że nocowanie pod sklepem to nie tylko sposób na uniknięcie przepłacania. Dla wielu stanowi to element kultury graczy i okazję do spotkania innych pasjonatów. Podczas wcześniejszych premier pod sklepami organizowano wspólne rozgrywki na przenośnych konsolach.
Nvidia planuje stopniowe wprowadzanie kolejnych modeli z serii RTX 50. Po premierze flagowców nastąpi debiut kart ze średniego segmentu. Eksperci przewidują jednak, że również w ich przypadku początkowa dostępność może być ograniczona, co stwarza szansę dla AMD na zdobycie średniego segmentu – pod warunkiem zapewnienia odpowiedniej podaży ich produktów.
Podobne kolejki można zaobserwować przy okazji premier nowych smartfonów czy konsol. Producenci oficjalnie potępiają działania spekulantów, jednak ograniczona dostępność na starcie pomaga kreować wizerunek produktu jako wyjątkowo pożądanego.
Potencjalnym kupującym zalecam zachowanie rozwagi. Historia poprzednich generacji GPU pokazuje, że po kilku tygodniach od premiery sytuacja zazwyczaj się normalizuje, a ceny powracają do sugerowanych poziomów.