Razer DeathAdder V4 Pro debiutuje dziś na rynku. Jest jeszcze lżejsza i bardziej precyzyjna
Razer DeathAdder V4 Pro została zaprezentowana przez producenta na specjalnym, zamkniętym wydarzeniu dla mediów. Miałem ją przez chwilę w ręku, a już teraz mogę wam przekazać wszystkie szczegóły na temat tego gamingowego sprzętu.
Linia DeathAdder zaskarbiła sobie serca graczy. Mysz gamingowa słynąca z doskonałej ergonomii i doskonałej klasy wydajności w e-sporcie sprzedała się prawie w 20 mln egzemplarzy. Model DeathAdder V4 Pro to kolejna generacja tego sprzętu, powstała we współpracy z profesjonalnymi graczami, w tym z Nikola „NiKo” Kovačem, legendą Counter-Strike’a, zdobywcą 10 tytułów międzynarodowych i najnowszym członkiem Team Razer. Czym nowym charakteryzuje się kolejny, gamingowy sprzęt producenta?
Razer Deathadder V4 Pro debiutuje dziś na rynku
DeathAdder V4 Pro to pierwsza myszka z technologią Razer HyperSpeed Wireless Gen-2, która zapewnia wyjątkowo stabilne połączenie, aż o 63% większą efektywność energetyczną i 37% niższe opóźnienia w porównaniu z poprzednią generacją. Oferuje responsywność nawet do 8000 Hz w trybie przewodowym i bezprzewodowym. Czas pracy na naładowanych akumulatorach do 100% wynosi do 150 godzin przy częstotliwości 1000 Hz.
DeathAdder V4 Pro cechuje się pierwszym optycznym scrollem Razer, zaprojektowany specjalnie pod kątem e-sportu. Nasza rozgrywka będzie bardziej precyzja, a sama konstrukcja bardziej wytrzymała. Mysz wyposażono także w najnowsze przełączniki optyczne Razer Gen-4, zapewniające wyraźniejsze naciśnięcia i gwarantujące trwałość aż do 100 milionów kliknięć.
W środku znajdziemy sensor optyczny Razer Focus Pro 45K Gen-2. Mysz może pochwalić się rozdzielczością do 45 000 DPI, prędkością 900 IPS i przyspieszeniem 85 G. Producent mówi o dokładności na poziomie 99,8%. Dodatkowe funkcje, takie jak Dynamic Sensitivity, Mouse Rotation i Sensitivity Matcher, dają graczom realną przewagę w sytuacjach wymagających precyzji.
Razer Deathadder V4 Pro jest lżejsza, bardziej trwała i precyzyjna
Kolejną ewolucją jest sama waga urządzenia. DeathAdder V4 Pro waży zaledwie 56 gramów (wersja czarna) i 57 gramów (wersja biała). W samej konstrukcji też zauważymy drobne zmiany. Większe ślizgacze PTFE zapewnią płynniejszy ślizg, a oddzielone przyciski boczne zminimalizują ryzyko przypadkowych kliknięć. Powłoka typu smooth-touch sprawia, że mysz lepiej trzyma się w dłoni, a wzmocnione ścinaki boczne wpłyną na trwałość urządzenia.

Na pierwszy rzut oka nie widać większych zmian, ale kiedy zagłębimy się w specyfikację i przyjrzymy się bliżej myszce, to faktycznie producent zastosował sporo modyfikacji. Wiele z nich to efekt feedbacku NiKo, który testował prototyp już od stycznia 2025 roku. W efekcie producent wypuszcza na rynek kolejną mysz komputerową, która cechuje się ergonomią, minimalizmem, trwałością oraz precyzją. Czy jednak warto zmieniać poprzednią generację na DeathAdder V4 Pro? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.
Cena i dostępność
Razer DeathAdder V4 Pro jest już dostępna w sprzedaży na Razer.com, w salonach RazerStore oraz u wybranych partnerów detalicznych na całym świecie w cenie 169,99 USD lub 179,99 EUR.



