Miarka się przebrała – Qualcomm porzuca Samsunga
Qualcomm najwidoczniej połączył nieudane ostatnie procesory z producentem ów chipsetów i postanowił powrócić do korzeni, kiedy to flagowy SoC Snapdragon był klasą samą w sobie.

Ci z was, którzy interesują się smartfonami trochę dłużej niż ostatnie 2 lata, pamiętają zapewne procesory układy Snapdragon 855 czy Snapdragon 865, które były topowymi jednostkami praktycznie pozbawionymi wad. Oczywiście w tamtym okresie narzekano na ich prądożerność, ale wydaje mi się, że patrząc na ten fakt przez pryzmat późniejszych wtop w postaci Snapdragona 888, który rzadko kiedy działał z pełną mocą, gdyż musiał obniżać taktowanie ze względu na przegrzewanie się, były one idealne. Ktoś w Qualcomm chyba zaczął drążyć, gdzie leży przyczyna tego stanu rzeczy i trafił na historię zleceń poszczególnych modeli
Qualcomm ocenia: model i producent
Wszystkie modele pomiędzy Snapdragonem 855 a Snapdragonem 870 zostały wyprodukowane przez TSMC i jak już wspomniałem, były one całkiem udane. Nowsze z kolei jak Snapdragon 888 czy Snapdragon 8 Gen 1 zostały wyprodukowane przez Samsunga i one właśnie cierpiały na bardzo duży problem z wydzielanym ciepłem. Throttling dawał się we znaki.
Najnowszy model Snapdragon 8+ Gen 1, który pojawia się w pierwszych urządzeniach na rynku, zbiera całkiem niezłe opinie i chyba podobne zdanie mają w Qualcomm, ponieważ podjęli decyzję o przekazaniu zamówienia na nadchodzące Snapdragony Gen2 oraz ich następcę Snapdragon 8+ Gen 2 właśnie TSMC.
(1/2)
My latest survey indicates TSMC will be the sole supplier of Qualcomm flagship 5G chips in 2023 & 2024. It's a super win-win for these two companies.我最新調查顯示,台積電將是Qualcomm在2023與2024年的5G旗艦晶片獨家供應商,這對兩家公司來說,是一個超級雙贏局面
— 郭明錤 (Ming-Chi Kuo) (@mingchikuo) July 13, 2022
Rozwiązanie wszystkich problemów?
Na chwilę obecną za mało jest modeli wyposażonych w Snapdragon 8+ Gen 1, aby wysnuć podobne wnioski, ale tak znaczący ruch, jak przeniesienie 3. generacji procesorów pod rząd, do nowego dostawcy, daje dużo do myślenia. W tej samej informacji czytamy o tym, że nie tylko sposób działania procesorów produkowanych przez Samsung był powodem do przeniesienia produkcji. Okazuje się bowiem, że na 100 wyprodukowanych sztuk przez Samsung, użytecznych było jedynie 35%, reszta trafiała do utylizacji. Oznacza to bardzo duże koszty wyprodukowania pojedynczej sztuki, ponieważ zysk z jej sprzedaży musi pokryć łącznie trzy powstałe sztuki. Qualcomm zapewne liczy na poprawienie jakości procesu, a co za tym idzie i tego wskaźnika.

Osobiście nie chce mi się wierzyć, aby Samsung aż tak nie potrafił produkować procesorów, więc przyczyna leży pewnie gdzieś głębiej. Jeżeli jednak zmiana dostawcy pozwoli zmniejszyć zapotrzebowanie na prąd i przy tym cenę nowych procesorów, to w to mi graj.