Już jutro wszystko stanie się jasne. Premiera Xiaomi 13 Ultra to jedno z najważniejszych wydarzeń około technologicznych tego półrocza. O smartfonie wiemy już sporo, ale dopiero dziś twórcy zdecydowali się potwierdzić wygląd urządzenia. Powiedzieć, że prezentuje się dostojnie, to jak nie powiedzieć nic.

Udostępnione przez Xiaomi rendery oraz wideo dosłownie potwierdziły wcześniejsze doniesienia. W przeciekach smartfon występował w tej samej formie, choć oczywiście brakowało w niej szczegółów. Tym razem możemy już w pełni oficjalny sposób zapoznać się z nowym wzornictwem giganta z Państwa Środka. To oczywiście nie wszystko, gdyż udało nam się poznać również kilka szczegółów związanych z konfiguracją.

Xiaomi 13 Ultra

Oficjalny wygląd fotograficznego smartfonu Xiaomi 13 Ultra

Całe plecki, które wydają się wykonane ze skóry lub imitacji skóry, sprawiają wrażenie „przyklejonych” do korpusu, co wygląda wyjątkowo oryginalnie. Mniej więcej jedną trzecią tylnego panelu wypełnia olbrzymi moduł fotograficzny sygnowany marką Leica.

Ramka to interesujące połączenie płaskiej powierzchni znanej z iPhone’ów, a także lekkiego ścięcia ku krawędziom. Przyciski, podobnie jak w Xiaomi 13 są oczywiście gładkie i to może się podobać. Wielokrotnie powtarzam, że obraz wart jest więcej, niż tysiąc słów, dlatego też zachęcam do zapoznania się z renderami urządzenia.

Co w środku?

W smartfonie zostanie użyty ekran C7 OLED LTPO, który jest owocem współpracy Xiaomi i China Star. Otrzymamy tutaj rozdzielczość na poziomie 3200 x 1440 pikseli, co już samo w sobie robi wrażenie. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że wyświetlacz zaoferuje jasność do 2600 nitów w przypadku materiałów HDR. To rekord, który dosłownie miażdży to, z czym mamy do czynienia na rynku smartfonów.

W temacie wydajności możemy spodziewać się obecności chipu Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, natomiast energię zapewni akumulator o pojemności 4900 mAh. Co do zdjęć – jak możecie się domyślać, producent wykorzysta w Xiaomi 13 Ultra kilka aparatów, natomiast najciekawiej prezentuje się 1-calowa jednostka Sony IMX989, która oferuje zmienną przysłonę (od f/1.9 do f/4.0), a przy jego opracowywaniu brała udział kultowa Leica.

Teraz pozostaje nam już tylko czekać na oficjalne ogłoszenie urządzenia i informację o cenach. Przyznam, że nieco obawiam się tych ostatnich i czuję, że Xiaomi ostro popłynie.

Motorola razr lite 2023 – producent przygotowuje tani składany smartfon, a my wiemy, jak wygląda