Czy AI będzie artystą? Prawa autorskie w sztucznej inteligencji nadal trudnym tematem
Czy można będzie opatentować treści generowane za pomocą sztucznej inteligencji? Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Twórcy sztucznej inteligencji rozwijają coraz bardziej zaawansowane algorytmy, które mogą tworzyć oryginalne treści, takie jak obrazy, muzyka czy teksty. Jednakże kwestia praw autorskich w kontekście generatywnej sztucznej inteligencji jest wciąż przedmiotem debaty i wzbudza wielkie emocje, zwłaszcza wśród twórców.

Pojawiające się nieustannie nowości z zakresu nowych usług, oprogramowań i narzędzi AI, rodzą kolejne pytania o prawa autorskie i możliwość dalszej dystrybucji utworu (obrazu, dźwięku, piosenki czy tekstu). Ponieważ na to pytanie nie ma obecnie żadnej odpowiedzi, zakładam, że będzie to numer jeden pod względem debat publicznych w następnych miesiącach.
AI namaluje obraz, ale kto ma do niego prawa?
Narzędzia oparte o AI napiszą wiersz, stworzą obraz, przygotują tekst piosenki czy scenariusz do filmu. Co zatem dalej dzieje się z prawami autorskimi do takiego utworu? Czy legalne jest dalsze rozpowszechnianie takich treści? Czy autor, który wcisnął przycisk „generuj” w ChatGPT, jest faktycznym autorem dzieła?
Pojawiają się także głosy, że treści generowane przez AI nie powinny być objęte prawami autorskimi, ponieważ są one wynikiem nieprzewidywalnego procesu, bez bezpośredniej ingerencji człowieka. Nie można zatem przypisać autorstwa czy intencji do algorytmu, który tworzy treści na podstawie danych, które zostały mu dostarczone. Zwolennicy argumentują, że generatywna sztuczna inteligencja powinna być traktowana jako narzędzie, a nie wytwór artystów. Ciężko jednak ocenić, co będzie działo się dalej z prawami autorskimi. Czy autor, który stworzył tekst piosenki za pomocą AI, właściwie powinien mieć prawo do pobierają tantiem za to dzieło? Czy pisarz, którzy wspomaga się sztuczną inteligencją, właściwie wykonał swoją pracę i powinien otrzymać honorarium?
Prawo autorskie a AI
Istnieją również obawy dotyczące zastosowania praktycznego takiego prawa autorskiego. W obliczu rosnącej liczby treści generowanych przez AI trudno byłoby kontrolować, czy dana treść jest oryginalna i czy nie narusza praw autorskich innych twórców. Ponadto, proces identyfikacji autorów takich treści byłby niezwykle skomplikowany, ponieważ algorytmy generujące są często oparte na sieciach neuronowych i nie można jednoznacznie przypisać konkretnej osoby jako „autora”.
W końcu, obecnie istniejące prawa autorskie nie obejmują wyraźnie treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Istnieje potrzeba opracowania nowych regulacji, które uwzględnią specyfikę generatywnej sztucznej inteligencji i pozwolą na odpowiednie zdefiniowanie i ochronę takich treści.
Podobnie jak było w przypadku pierwszy aparatów cyfrowych czy kamer, prędzej czy później, zostanie zdefiniowana kwestia autorstwa. W końcu czym różni się człowiek z aparatem, uchwycający krajobraz od człowieka malującego ten sam krajobraz za pomocą AI?