Infinix ładowany słońcem. Ciekawy prototyp smartfonu złapany na targach w MWC w Barcelonie
Chociaż marka Infinix na dobre zagościła na polskim rynku, to raczej nie jest ona brana pod uwagę jako główny wybór smartfonów. Firma stale próbuje zmienić swoje postrzeganie i prezentuje śmiałe koncepty. Jednym z nich jest zasilany energią słoneczną smartfon, oraz podobne etui.

Oba produkty zaprezentowano podczas trwających właśnie targów MWC 2025 w Barcelonie. Redakcja The Verge postanowiła przyjrzeć się temu rozwiązaniu bliżej, a my publikujemy za nią zdjęcia prototypów.
Infinix ładowany słońcem!

Niestety Infinix, gdy ma czym nie chce się pochwalić. Na stronach korporacyjnych nie znajdziecie żadnej informacji o tych fascynujących projektach — a szkoda! Dobrze jednak, że Allison Johnson z redakcji The Verge i jej czujne oko dostrzegło ten sprzęt podczas targów MWC 2025 w Barcelonie.

Właściwie technologię ładowania słonecznego wykorzystują tu dwa produkty. Pierwszy to smartfon, a drugie to dodatkowe etui. Według przekazanych wiadomości Infinix posłużył się tu technologią ogniw perowskitowych. O samej technologii mogliście słyszeć więcej dzięki temu, że nasza rodaczka — Olga Malinkiewcz — wynalazła tanią metodę ich produkcji.
Dzięki wykorzystaniu takich ogniw możliwe było zastosowanie wydajnej technologii, która nie zwiększy zbytnio rozmiarów urządzenia. Infinix nazywa tę technologię Solar Energy-Reserving i możliwe, że w przyszłości wykorzysta do produkcji smartfonów lub dodatkowych akcesoriów w postacie Etui, takich jak na zdjęciach. Dodatkowo pojadają one również system Maximum Power Point Tracking. Jest on kluczowy, bo zachodzi tu pewien paradoks. Pozostawienie urządzenia na słońcu z jednej strony maksymalizuje zysk energii, z drugiej jednak strony ładowanie w wysokiej temperaturze (gdy urządzenie się nagrzewa od słońca) nie jest dobre dla kondycji akumulatora. Technologia ta, steruje i optymalizuje więc procesem ładowania. Sam proces ładowania nie jest tu jednak najszybszy, wedle informacji może on ładować akumulator urządzenia z mocą 2 W. To więc na razie tylko ciekawostka i zapasowe źródło energii.
Niestety nie mamy pojęcia kiedy i czy w ogóle Infinix wprowadzi takie urządzenia na rynek. Byłoby jednak fajnie zobaczyć takie rozwiązanie w komercyjnym sprzęcie.