To może wydawać się nieśmiesznym żartem. Ktoś inny uzna to za przełom. W Maranello nie chcą cichych samochodów — tam nawet elektryczne Ferrari będą przyjemnie hałasować.

Wiadomo, że Ferrari nie oprze się trendowi i wyprodukuje w końcu w pełni elektryczny samochód. Nie wiemy w jakiej formie, nie wiemy też kiedy. Wiemy, jednak że jeśli taki samochód ma dawać przyjemność, to zdaniem Ferrari musi wydobywać się z niego przyjemny, głośny i prawdziwy dźwięk!

Elektryczne Ferrari będzie ryczeć jak V8

Może przesadziłem z tym V8, ale Ferrari naprawdę wieży, że dźwięk silnika ma duże znaczenie dla przyjemności jazdy. Firma pracuje nad układem, który ma zmienić ciche elektryczne silniki w grzmiące rezonatory. Przynajmniej do takiego wniosku i źródła dotarli redaktorzy serwisu CarBuzz.

Kilka lat temu, pisaliśmy (jeszcze przed powstaniem RDW, gdy teksty o EV pojawiały sień na DailyWeb.pl) o tym, że BMW stworzyło system dźwiękowy imitujący pracę silnika. Pomógł w tym sam Hans Zimmer. Ferrari nie chce sztucznych dźwięków i udawania. Ma zamiar wzmocnić dźwięk elektrycznych silników, tak by te dawały akustyczną przyjemność.

Ferrari

Firma z Maranello złożyła wniosek Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO), który zabezpieczy prawnie system rezonujący dźwięk silnika elektrycznego i dostosowujący jego brzmienie. Co najważniejsze dźwięk będzie odpowiadał aktualnym obrotom silnika, prędkości oraz jego i jego wysileniem.

Dźwięk ten będzie pochodził z silników elektrycznych oraz innych elementów układu napędowego – skrzyni biegów, mechanizmu różnicowego, a nawet kół. Wszystko to ma być adekwatnym, naturalnym dźwiękiem elektrycznego napędu.

W tym celu Ferrari posłuży się dwoma sztuczkami, pierwszą będzie zastosowanie układu sterującego pracą silnika nazwanego „sonority current” co jeśli dobrze odczytuje intencje konstruktorów, jest „prądem dźwiękowym”. Dodatkowy potencjał elektryczny zmieni akustykę i wydawany przez silnik elektryczny dźwięk. Wszystko to ma odbywać się bez wpływu na parametry pracy silnika. Druga sztuczka to wyrafinowany układ rezonujący, który wzmocni harmonizujący z pracą silnika dźwięk, tak by wył dobrze wyczuwalny i zauważony przez kierowcę.

Więcej o tym rozwiązaniu przeczytacie w artykule CarBuzz, do którego gorąco Was odsyłam.

TEMATY:
Najświeższe artykuły