Disney+ już nie jest dla mnie. Ostatnie podwyżki to jeszcze nic, ale walka z dzieleniem kont skutecznie mnie do tego zmotywowało.
Disney+ ostatnio ogłosił, że na jesieni czekają nas spore podwyżki. Wprowadzony zostanie również pakiet z reklamami. Nie wszyscy będą mieli dostęp do treści w jakości 4K. I ja już wtedy kręciłem nosem, ale jako, że dzielę konto z aż innymi 6 osobami, to finalnie byłaby to kwestia 70 zł/rok, więc jeszcze do przeżycia.
Jednak Disney+ ogłosił jeszcze jedną zmianę. Otóż – platforma streamingowa rozpoczyna poważną walkę z dzieleniem kont. Można oczywiście dopłacić do kolejnego slotu, ale nie jest to mała kwota i też posiadająca ograniczenia. Podjąłem ważną decyzję – od listopada 2024 roku (bo wtedy kończy mi się okres rozliczeniowy) uciekam z Disney+.
Disney+ oficjalnie wprowadza walkę z dzieleniem kont
Zmiany wchodzą w życie już za miesiąc. Od 17 października 2024 roku będą obowiązywać nowych klientów, natomiast obecnych – od 21 listopada 2024 roku lub później – w zależności do kiedy jest aktywny poprzedni okres rozliczeniowy. Wtedy też Disney+ wprowadzi ograniczenia w przypisanych profilach do jednego konta.
Oczywiście można dopisać sobie do konta użytkownika, który chciałby skorzystać z usług serwisu poza miejscem naszego zamieszkania, ale nie jest to tania impreza. Kosztuje aż 17,99 zł/miesiąc i też ze sporym ograniczeniem, bowiem takich dopisanych osób może być tylko jedna.
Za pakiet z reklamami zapłacimy 29,99 zł/miesiąc lub 299,99/rok. Za plan premium, czyli bez reklam zapłacimy aż 49,99 zł/miesiąc i 499,99 zł/rok. Obecnie cena jest ustalona na 37,99 zł/miesiąc, więc w pewnym stopniu dostaniemy zniżkę, ale za to w gratisie będą reklamy, ale też bez jakości 4K.
Opuszczam Disney+ i trochę mi przykro z tego powodu
Niestety, ale Bob Igner realizuje swoje obietnice, tylko nie myślałem, że międzyczasie upadł na głowę i zafunduje aż tak drogą dopłatę. Rozbój w biały dzień – szczególnie patrząc na moją częstotliwość korzystania z platformy. Dla porównania – Netflix też ma taką dopłatę, ale można dopisać do konta dwóch użytkowników i jest ona dużo niższa, bo w wysokości 13 złotych. A i contentu znajdę tam więcej. Samo użytkowanie platformy też jest dużo przyjemniejsze i płynniejsze.
Warner Bros przybija piątkę z Google. AI wygeneruje napisy na MAX-ie i…miliony oszczędności
Trochę mi szkoda, bo jest wiele produkcji, które chciałem nadrobić. To również spora biblioteka seriali Marvela, Star Wars i hitów kinowych. Obecnie oglądam To tylko Agatha i czekam na Skeleton Crew. Ponowny seans Obcego: Romulusa oraz Deadpool & Wolverine też był w planach. Czas też obejrzeć Szoguna i 3. sezon The Bear. Szanujmy się, bo z kwoty 32 zł/rocznie zrobiło się… prawie 240 złotych! Dziękuje, nie pozdrawiam.