Przed chwilą dostałem rachunek od mojego opa. Kolejny miesiąc i kolejny raz zastanawiam się, co poszło nie tak. Miało być tanio i fajnie. Jest smutno i drogo. Szukałem lepszej oferty, znalazłem Plusha!

Mam skrajne emocje. To już chyba syndrom sztokholmski. Tłumacze sobie, jesteś zwycięzcą, jesteś zwycięzcą. Znajdziesz lepszą ofertę. Nie popełnisz kolejnego błędu, ale musisz poczekać jeszcze 16 miesięcy. Tyle potrwa moja umowa, a ja krwawię na fioletowo. Mój budżet zrobił się szczupły jak talia Kasi Struss. Koniec z przepłacaniem, szybki rekonesans i na prowadzenie wychodzi… Plush.

Sprawdź ofertę Plush na abonament >

Wiecie, to ta marka, która w reklamach ma niepokornego miśka. Kocham komórki, kocham operatorów. Na biurku mam „pingwiny tak tak” i miśka z Plusha. Pingwiny już nie istnieją, ale po szybkim researchu, wychodzi na to, że misiek nie ściemnia, a ja mam kilka rad jak obniżyć swój rachunek.

1. Zdobądź 10 złotych rabatu każdego miesiąca za e‑fakturę

Pomyśl, zanim wydrukujesz tę wiadomość e-mail. Taka chwytliwa fraza umieszczona jest pewnie w każdym oficjalnej wiadomości, którą dostajesz. Nic dziwnego, ponoć w samym USA, każdego roku marnuje się aż 70 milionów ton makulatury podczas drukowania niepotrzebnych dokumentów.

Plush
Myślałeś, że żartuje? Naprawdę, patrzę mu w oczy!

Od wielu lat każda moja faktura ma formę elektroniczną. Nie zbieram makulatury. Korzysta na tym moje domowe archiwum, portfel (bo nie kupuje już każdego miesiąca nowych tuszy) i oczywiście środowisko. W Plushu również możesz zastąpić papierową fakturę jej elektroniczną wersją. Jest też jeden dodatkowy powód, który motywuje do zmiany nawyków — taka decyzja przyniesie Ci 10 złotowy rabat na abonament!

2. Zniżka na każdym kolejnym abonamencie

Może się zdarzyć, że będziesz potrzebował więcej niż jednego abonamentu. Sam mam w domu 3 aktywne karty. Niestety nie wiąże się to z żadnymi korzyściami materialnymi. Mój operator nie docenia mojej lojalności — skończy się to w końcu dla niego źle!

W Plush każdy kolejny numer to 5 zł mniej każdego miesiąca na każdym abonamencie, do końca trwania umowy. Bez ściemy i kombinowania, bez kruczków i haczyków. Prosta sprawa i sporo oszczędności.

Plush

3. Nie przepłacaj za transfer na Social Media

Podpisując umowę, zyskujesz sporo transferu danych. W zależności od wybranego abonamentu może to być od 20 GB do nawet 60 GB. Nie ma znaczenia czy wybierzesz ofertę za 25, czy 50 zł — każda z nich zaoferuje Ci dodatkowy bonus.

To niezużywający puli krajowy transfer danych w ramach wybranych sieci społecznościowych  — Facebooka, Instagrama oraz komunikatorów Messenger i WhatsApp. To całkiem miły i wymierny gest, który znacznie oszczędzi transfer. W przeciwieństwie do innych podobnych usług konkurencji, ta jest całkowicie za free!

Przenieś numer do Plusha już teraz >

Warto też pamiętać, że oprócz dużych paczek transferu danych i bonusu na sociale, dostępna jest też bezpłatna pula danych w roamingu na terenie Unii Europejskiej. To od 4,31 GB do nawet 8,63 GB miesięcznie.

4. Jeszcze więcej w ofercie z bonusami

Plush posiada też całą paletę usług i ofert. Zacznijmy od czegoś, co jest nowością i niesamowitą okazją. Od kilku miesięcy naszą ekscytację wzbudza usługa Disney+, która niedawno zadebiutowała na naszym rynku. Tym bardziej cieszy nowa, rewelacyjna oferta od Plusha.

Każda osoba, która kupuje lub przenosi numer do Plusha, może wybrać Disney+ bez opłat przez cały rok! Pamiętajcie jednak, że ta promocja dotyczy wyłącznie abonamentów z umową na 24 miesiące. Opłata od 13. miesiąca za dostęp do Disney+ wyniesie Was 28,99 zł/mies.
Zrzut ekranu 2022 10 10 o 21.32.39
To nie koniec. Do popularnych subskrypcyjnych usług, z których można skorzystać w Plushu należy dodać również TIDAL, który zostanie nam udostępniony na 90 dni bez opłat (po tym terminie koszt to 19,99 zł co 30 dni).

5. Nie daj się złapać na ukryte koszty

Mało osób zwraca na to pewnie uwagę, ale mi nie daje to spokoju. Wiecie, że niektórzy operatorzy nadal stosują „opłatę aktywacyjną”? Przypomina mi to opłatę, którą w gastronomii nazywa się „coperto”. Ona ma jednak cel — opłata za obrus i sztućce — odróżnia głodnych gości od osób, które chcą przeczekać ulewę albo tylko posiedzieć w ładnym miejscu. Opłata aktywacyjna w przeciwieństwie do coperto nie ma najmniejszego sensu. W Plush o tym wiedzą, więc wynosi ona ZERO złotych.

Ważną informacją jest też to, że jeśli przeniesiemy numer do Plusha, a nie będziemy od razu z niego korzystać, to nic nie zapłacimy za abonament — nawet przez 12 miesięcy! Naliczenie opłat spowoduje dopiero wysłanie pierwszego SMSa, wykonanie połączenia głosowego lub rozpoczęcie transmisji danych. Brzmi fair, prawda? 

Przenieś numer – to się opłaca i jest naprawdę proste

Przenosząc swój obecny numer do Plusha, możesz zaoszczędzić sporo kasy. Pokazałem w kilku powyższych przykładach jak to zrobić. Nie trzeba też się obawiać samej zmiany operatora. To naprawdę proste.

Cała akcja z przeniesieniem numeru to coś, co można streścić w czterech krokach: 
  1. Wybierz odpowiednią ofertę.
  2. Złóż zamówienie,
  3. Poczekaj na kuriera (zwykle 2-3 dni) i podpisz z nim papiery.
  4. Praca Plushaków (pracownicy sieci ogarną resztę i poinformują o przeniesieniu numeru).

Przenieś numer do Plusha i zyskaj >

Numer możesz przenieść za pośrednictwem sklepu internetowego lub telefonicznie przy pomocy konsultanta. Trwa to zazwyczaj w przypadku oferty na kartę u innego operatora — do 14 dni, abonamentu z umowy na czas nieokreślony — najczęściej od 30 do 60 dni oraz abonamentu z umową na czas terminowy — w dniu jej zakończenia. W trakcie przenoszenia dalej będziesz mógł korzystać ze swojego numeru, więc nie ma powodów do zmartwień.

Wpis powstał we współpracy z marką Plush.