Unrecord gra, w której sterujemy policjantem, otrzymała nowy zwiastun. Internet jest zachwycony realistyczną grafiką, natomiast tematyka odstrasza część amerykańskich graczy.
Jak przystało na człowieka ze słabym komputerem, moim ulubionym przysłowiem o grach jest: „grafika nie jest najważniejsza” W sumie nawet zacząłem w to wierzyć. Doceniam tytuły, które mają przestylizowaną warstwę wizualną. Do dziś potrafię włączyć Breath of the Wild, by popatrzeć na krajobrazy Hyrule, ale nawet ja, człowiek zmęczony realizmem, nie mogę wyjść z podziwu przed Unrecord.
Unrecord – projekt czystego realizmu.
Unrecord jest tytułem, nad którym pracuje francuskie studio DRAMA. Jest to symulator chodzenia połączony z taktycznym FPS-em, który ma symulować nagranie z policyjnej kamery. Pierwszy raz o projekcie dowiedzieliśmy się pół roku temu z Twittera twórcy gry Alexandra Spindlera. Już wtedy gamingowy internet zachwycał się realistyczną grafiką zaprezentowaną w zwiastunie. Ostatnio, jednak studio wypuściło trailer na Steamie, który wywołał istną euforię w fanach „grafiki jak z prawdziwego życia”.
W mojej opinii jedynie drobne elementy interfejsu przypominają o tym, że mamy do czynienia z grą, a nie autentycznym nagraniem z kamery policyjnej. Poza odpowiednim wykadrowaniem twórcy zastosowali miejscowe rozmycie, które ma nas nabierać, że wszystko zostało wcześniej nakręcone. Właśnie kwestia tego, że Unrecord nie imituje odczucia poruszania się po autentycznym świecie, a oglądanie filmu stoi za tak dobrym efektem wizualnym.
Głosy na nie
Pomimo dosyć ciepłego przyjęcia trailera ze strony graczy, nie obyło się bez głosów krytyki. Profesjonalni deweloperzy zwracają uwagę, na problemy z ruchem kamery oraz broni, które w czasie rozgrywki mogą utrudniać sterowanie. Padają również pytania, na ile Unrecord będzie grą, a na ile demem technologicznym. Nie da się ukryć, pod względami rozgrywki studio DRAMA szykuje nam po prostu duchowego spadkobiercę serii SWAT.
Dodatkowo na rynku amerykańskim wielu graczy deklaruje, że nie zagra w grę, w której steruje się policjantem. W USA kwestia służb mundurowych jest tematem bardzo delikatnym, zważywszy na doniesienia o przemocy, jakiej dokonują się funkcjonariusze.
W związku z kontrowersjami studio DRAMA wydało oświadczenie, w którym tłumaczy, iż jest francuskim studiem i nie zawsze może brać pod uwagę sytuację krajów zagranicznych. Podkreślają, jednak, że Unrecorded nie będzie przedstawiał policji w jednoznacznym świetle i są oni świadomi kontrowersji związanychz takim kierunkiem gry.