Sonos zwolnił kolejne 200 osób. Pomoże mu to w wyjściu na prostą?
Kłopoty, kłopoty znanego i lubianego producenta sprzętu audio.
Sonos już w sierpniu zwolnił 100 swoich pracowników. Ta redukcja etatów nie pozwoliła jednak wyjść firmie na prostą. W połowie stycznia Sebastian informował, że Sonos wyrzucił swojego kapitana. Nasz Naczelny, dla którego to wyjątkowo bliska firma, pisał, że Patrick Spence został wyrzucony po 8 latach, w wyniku jego złych decyzji, które związane były z całkowitym przebudowaniem aplikacji mobilnej Sonos. Jego obowiązki przejął tymczasowo Tom Conrad, który w przeszłości zasiadał w radzie nadzorczej Snap Inc czy marce Pandora.
Sonos zwolnił 200 osób
Jedną z pierwszych decyzji Conrada była redukcja kolejnych 200 etatów. Wiadomość została ogłoszona pracownikom wczoraj, po czym na blogu Sonosa pojawiło się oświadczenie. Możemy w nim przeczytać, że wszyscy dotknięci (zwolnieniami dop. red.) pracownicy otrzymają odprawę na podstawie czasu, który przepracowali u nas. Ich RSU będą nadal naliczane do daty naliczania 15 lutego. Osoby objęte naszym kwartalnym planem premii będą uprawnione do otrzymania premii za I kwartał, jeśli zostanie ona osiągnięta. Nasi pracownicy w USA otrzymają również ubezpieczenie zdrowotne w okresie odprawy.
W oświadczeniu Toma Conrada możemy przeczytać także, że firma reorganizuje się w płaskie, mniejsze i bardziej skoncentrowane zespoły. Ma to pomóc osiągnąć cele, które założył sobie Sonos. Firma poinformowała także, że reorganizuje organizację produktów w grupy funkcjonalne dla sprzętu, oprogramowania, projektowania, jakości i operacji, a nie dedykowane jednostki biznesowe poświęcone poszczególnym kategoriom produktów. Sonos wierzy, że dzięki tej prostszej organizacji wielofunkcyjne zespoły projektowe połączą się, aby ulepszyć nasze podstawowe doświadczenie i dostarczać nowe produkty. Conrad ostrzega jednak pracowników, że będąc mniejszymi i bardziej skoncentrowanymi, będziemy musieli o wiele lepiej priorytetyzować naszą pracę. Pełniący obowiązki CEO zdecydował się także na wyznanie, że Sonos ostatnio pozwolił, aby zbyt wiele projektów przebiegało pod osłoną półzaangażowania.
Obawiam się, że kolejna runda zwolnień nie wpłynie pozytywnie na morale pracowników, którzy wciąż próbują naprawić błędy poprzedniego kierownictwa. Mimo to mam nadzieję, że forma sobie poradzi, a problemy są tylko przejściowe, bo w DW lubimy produkty tej marki i byłoby szkoda, gdyby upadła, czy, co gorsza została przejęta przez jakąś chińską firmę.
