Według najnowszych przecieków, topowy model serii – GeForce RTX 5090 – ma charakteryzować się limitem mocy (TDP) wynoszącym 600W. To aż o 150W więcej niż w przypadku obecnego flagowca, RTX 4090.
Zwiększone zapotrzebowanie na energię nie jest jedynym czynnikiem, który ma przyczynić się do skoku wydajności. Plotki mówią o bazowym taktowaniu GPU na poziomie 2,9 GHz lub nawet wyższym, co samo w sobie mogłoby przynieść około 30% wzrostu wydajności w porównaniu z RTX 4090. Dodatkowo, implementacja pamięci GDDR7 może zaowocować kolejnym 30% przyrostem wydajności, co w sumie daje potencjał na nawet 60-70% poprawę w stosunku do poprzedniej generacji.
Interesująco prezentuje się również model RTX 5080, który według informatorów ma oferować TDP na poziomie 400W – o 80W więcej niż RTX 4080. Co ciekawe, mimo niższego poboru mocy niż flagowiec, RTX 5080 ma być o około 10% wydajniejszy od obecnego RTX 4090. Taka charakterystyka sugeruje, że NVIDIA mogła znacząco poprawić efektywność energetyczną swojej architektury.
RTX – więcej promieni, więcej zabawy ;)
Jednym z kluczowych elementów, które mają przyczynić się do skoku wydajności, jest wprowadzenie pamięci GDDR7. Firma Micron, dostawca pamięci dla NVIDIA, zapowiedziała, że nowa generacja GDDR przyniesie 30% wzrost wydajności zarówno w rasteryzacji, jak i śledzeniu promieni. To ogromny skok, który może mieć znaczący wpływ na rzeczywistą wydajność kart w grach i aplikacjach.
RTX 5090 może okazać się pierwszą kartą graficzną, która konsekwentnie zapewni płynną rozgrywkę w 4K przy 240 klatkach na sekundę w wielu tytułach.
Jednym z najbardziej interesujących aspektów nowej serii ma być znaczący postęp w wydajności ray tracingu. Spekuluje się, że RTX 5090 i RTX 5080 mogą oferować nawet 2-3 krotny wzrost wydajności w RT w porównaniu z kartami serii RTX 40. W niektórych scenariuszach mówi się nawet o 4-krotnym przyspieszeniu, co mogłoby oznaczać prawdziwy skok w realistycznym renderowaniu grafiki w czasie rzeczywistym.
Kolejnym elementem ma być wprowadzenie technologii DLSS 4, która ma działać wyłącznie na kartach z serii RTX 5000. Oczekuje się, że nowa wersja Deep Learning Super Sampling przyniesie nie tylko kolejną poprawę jakości obrazu, ale także znaczący wzrost wydajności.
Pamiętajmy jednak, że to nadal plotki, a prawdziwe liczby zobaczymy dopiero, gdy kartę przetestują niezależni recenzenci. Zbyt wiele razy obietnice producentów nie pokrywały się z rzeczywistością ;)