Właśnie wpadł w moje ręce MSI PRO MP161 – smukły i ergonomiczny przenośny monitor z matrycą IPS. Jakie są moje pierwsze wrażenia, po kilku godzinach, spędzonych z tym sprzętem? Tego dowiesz się z niniejszego wpisu.
Monitor MSI PRO MP161 pomyślany jest jako narzędzie do pracy poza domem. Mnie jednak noszenie ze sobą ponad 15-calowego urządzenia, które dodatkowo nie ma wbudowanej baterii i wymaga zewnętrznego zasilania, nijak nie kojarzyło mi się z mobilnością. Teraz wiem, że byłem w błędzie.
MSI PRO MP161 mimo sporych rozmiarów 15,6-calowej matrycy jest bowiem sprzętem niewielkich rozmiarów. Na uwagę zasługuje przede wszystkim niewielka waga monitora. Waży on bowiem zaledwie 0,75 kg. Panel jest również niezwykle smukły – ma niewiele ponad centymetr. Te dwie cechy, wraz z niewielkimi ramkami otaczającymi ekran, sprawiają, że 15-calowy monitor jest jednocześnie super mobilny i powinien zmieścić się w większości, nawet niewielkich plecaków.
- Wymiary: 362,26 x 232,92 x 17,8 mm
- Waga: 0,75 kg
- Rozmiar ekranu: 15,6″
- Typ panelu: IPS
- Rozdzielczość: 1920 x 1080 (FHD)
- Proporcje: 16:9
- Kontrast: 100000000:1
- Odświeżanie: 60 Hz
- Opóźnienie: 4 ms
- Kolor: 6 bit
- Głośniki: stereo
MSI PRO MP161 – łatwość połączenia i mobilność
Drugą wątpliwością, która przyświecała mi przed rozpoczęciem testów, była responsywność monitora i to ile potrzebuje czasu, by być gotowym do użycia. Z tym aspektem miałem do tej pory raczej złe doświadczenia. Tutaj także jestem bardzo miło zaskoczony, bo podpięcie monitora do źródła obrazu powoduje, że sekundę później mamy już wyświetlony na nim obraz. Wszystko bez zbędnego i wkurzającego inicjowania, migania czy innych tego typu niedogodności. Good job MSI!
MSI PRO MP161 i obraz z iPhone’a? Będzie Was to kosztowało
Na końcu łyżka dziegciu w beczułce miodu, którym było dla mnie kilkanaście pierwszych minut ze sprzętem od MSI. Jako użytkownik iPhone’a i iPada od razu zacząłem zastanawiać się, czy ja także mogę skorzystać z tego sprzętu jako rozszerzenia dla swoich przenośnych urządzeń. Koledzy Androidowcy, których telefony wyposażone są w porty USB typu C, mogą bowiem użyć ich jako źródła obrazu dla tego typu monitorów. Niestety w ekosystemie Apple nie jest to takie proste. Do podłączenia iPhone’a do monitora PRO MP161 potrzebowałbym specjalnej przejściówki, wycenianej przez Apple na bagatela 299 złotych. To ja jednak podziękuję.
Pierwsze kilka godzin testowania MSI PRO MP161 wypadło bardzo obiecująco. Jaka jest jakość obrazu, jak monitor spisuje się w realnej pracy i czy jest to sprzęt, który bym kupił. Tego dowiesz się w pełnej recenzji, która niebawem pojawi się na łamach dailyweb.