Misja: Wykonana! Marcin Dorociński zagra w Mission: Impossible 7 u boku Toma Cruise
Marcin Dorociński nie zwalnia tempa! Niedawno informowaliśmy, że dołączył do obsady 2. sezonu serialu Netflixa Wikingowie: Walhalla, a wczoraj wieczorem aktor potwierdził, że zobaczymy go również w Mission: Impossible 7!

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo ucieszyłem się, kiedy plotki czy może bardziej pewne teorie fanów okazały się prawdą. Wczoraj – 22 października w piękny, deszczowy wieczór Marcin Dorociński na swoich social mediach ogłosił, że oficjalnie dołączył do obsady filmu Mission: Impossible 7! Tom Cruise będzie miał doborowe towarzystwo.
Marcin Dorociński w Mission: Impossible
Dla Marcina Dorocińskiego udział w tym projekcie to jego małe spełnienie marzeń. Jeszcze jako student pamięta, kiedy w 1996 roku debiutowała pierwsza część Misji Niemożliwych i nie sądził, że jego misja, zrobienia kariery za granicą stanie się możliwa. I tak oto teraz, po 26 latach w końcu się udało. Jego słowa sprawiają, że aż serce rośnie. Nie dość, że strasznie cenię dorobek artystyczny Marcina Dorocińskiego, to jeszcze zobaczę go w jednej z najlepiej zrealizowanych serii sensacyjnych. Na swoich socialach aktor podzielił się swoim emocjami.
Pierwszym castingiem, który otrzymałem od mojej londyńskiej agencji był MI – Ghost Protocol. Przegrałem. Od tego czasu nagrałem ponad 1200 self tape’ów. I przegrałem je wszystkie. Pierwszy self tape wygrałem w zeszłym roku – po ponad dziesięciu latach żmudnych nagrań, wielkich nadziei i starań. Po 1200 wcześniejszych bolesnych i dotkliwych porażkach. I te dwa wygrane to była Wikingowie: Walhalla i MI: Dead Reckoning. I teraz mogę dzielić się moją radością z Wami.
Dlatego wierzcie w swoje marzenia i nie poddawajcie się. Wasz wielki sen, wyczekane marzenia mogą czekać za rogiem. Cierpliwości i odwagi. Szerokości!
Nie mogę się doczekać, aż zobaczymy naszego rodaka u boku Toma Cruise’a. Niestety musimy trochę poczekać. Mission: Impossible 7 ma trafić do kin 14 lipca 2023 roku, a kolejna część, będąca finałem serii i pożegnaniem z postacią Ethana Hunta rok później – 28 czerwca 202 roku.
Na razie nie wiadomo nic więcej na temat tego, w jaką postać wcieli się Marcin Dorociński. Ja mam tylko nadzieję, że nie będzie to jakaś drugoplanowa rola złowrogiego Rosjanina, bo to żeśmy grali już nie raz jeśli chodzi o role Polaków w amerykańskich filmach. Sam aktor wystąpił w takiej kreacji w dwóch tytułach spoza granic naszego kraju – Małżeńskich porachunkach i serialu Netflixa Gambit Królowej. Ja ładnie proszę Christophera McQuarrie’a o inną narodowość. Mocno trzymam kciuki za ten projekt i przede wszystkim – fajnie przeczytać, gdy lubiana przeze mnie gwiazda spełnia swoje marzenia.