Twórcy gier nieustannie eksperymentują, łącząc różne koncepcje i mechaniki w zaskakujący sposób. Doskonałym przykładem jest najnowsza produkcja studia Polaris Quest – „Light of Motiram”.

Ta survivalowa gra w otwartym świecie przyciąga uwagę społeczności graczy głównie ze względu na wyraźne podobieństwa do dwóch głośnych hitów ostatnich lat: „Horizon Zero Dawn” oraz „Palworld”.

Adaptowanie sprawdzonych rozwiązań nie jest niczym nowym w świecie gier. Jednakże „Light of Motiram”, stworzone przez studio należące do koncernu Tencent Games, przekracza według wielu graczy granicę między inspiracją a naśladownictwem. Szczególną uwagę zwracają mechaniczne stworzenia zamieszkujące bujny, otwarty świat – to właśnie ten aspekt wywołuje najwięcej dyskusji w mediach społecznościowych.

Wszyscy widzimy jak jest ;)

Light of Motiram

Analitycy podkreślają ryzykowną strategię twórców. „To zastanawiające, jak otwarcie niektóre studia czerpią z istniejących produkcji” – komentuje japoński ekspert branży gier, zauważając nasilającą się tendencję do bezpośredniego adaptowania sprawdzonych pomysłów.

W kwestii mechaniki rozgrywki „Light of Motiram” próbuje jednak wyznaczyć własną ścieżkę. Twórcy koncentrują się na rozbudowanym systemie oswajania i rozwoju mechanicznych stworzeń, zbliżonym bardziej do niedawnego fenomenu „Palworld” niż serii „Horizon”. Gracze będą mogli trenować ponad sto mechanicznych kompanów, rozwijając ich umiejętności bojowe oraz produkcyjne.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Znaczącą rolę odgrywa również aspekt społeczny. Deweloperzy zapowiadają możliwość wspólnej eksploracji świata gry w grupie do 10 osób, co ma istotnie wpłynąć na dynamikę rozgrywki. Planowane jest także wprowadzenie funkcji cross-play, choć obecnie gra zmierza wyłącznie na platformy PC.

Opinie społeczności graczy są podzielone. Podczas gdy część krytykuje zbyt dosłowne zapożyczenia, inni dostrzegają potencjał w połączeniu sprawdzonych elementów z nowymi rozwiązaniami. Interesującym głosem w dyskusji jest pozytywna reakcja twórców „Palworld” na porównania do ich produkcji.

Oprawa wizualna „Light of Motiram” zasługuje na szczególną uwagę. Mimo kontrowersji dotyczących zapożyczeń, nie można odmówić grze wysokiej jakości wykonania. Precyzyjnie zaprojektowane środowisko i dbałość o detale świadczą o znaczących ambicjach studia Polaris Quest.

X Premium w atrakcyjnej cenie. To ostatnia chwila, aby przetestować Groka za grosze

Przypadek „Light of Motiram” inicjuje szerszą dyskusję o granicach inspiracji w branży gier. Czy można mówić o plagiacie w medium, które od początku rozwijało się poprzez ewolucję sprawdzonych pomysłów? Gdzie kończy się inspiracja, a rozpoczyna naśladownictwo? Pytania te nabierają coraz większego znaczenia wobec rosnącej liczby produkcji otwarcie czerpiących z popularnych tytułów.

Data premiery „Light of Motiram” pozostaje nieznana. Ostateczna ocena tego, czy produkcja zdoła wykroczyć poza ramy swoich inspiracji, będzie możliwa dopiero po premierze.