Kolejne informacje potwierdzają port USB-C w smartfonach iPhone 15. Gniazdo otrzymają wszystkie modele, ale tylko część z nich będzie obsługiwać szybsze ładowanie oraz wzrost prędkości transferu danych.

Część użytkowników smartfonów serii Apple iPhone 13 i starszych zrezygnowała z przesiadki na iPhone urządzenia serii iPhone 14 z uwagi na skromną liczbę zmian. Sam w ostatniej chwili zrezygnowałem z zamówienia, przeznaczając część środków na kupno nowego MacBooka Pro M1. W końcu komputer zwyczajnie na siebie zarabia. Niemniej, oczekuję premiery modelu iPhone 15, najlepiej w wariancie Pro, który z pewnością zastąpi moją trzynastkę. Dlaczego celuję w Pro? Od jakiegoś czasu mówi się o tym, że jedynie wyższe warianty otrzymają port USB-C. Dziś, za sprawą doniesień Ming-Chi Kuo, wiemy już, że standard pojawi się też w tańszych opcjach. Nie wszystko jest jednak takie kolorowe… tak, chodzi o ograniczenia.

iPhone 15

Chcesz szybszego ładowania i transferu plików z USB-C? Poczekaj na iPhone’a 15, ale tylko w wersji Pro

Wygląd smartfonów z przyszłorocznego line-upu iPhone 15 pozostaje tajemnicą, ale od dłuższego czasu wiemy już, że będą one wyposażone w port USB-C. Mówiło się jednak tylko o modelach Pro. Teraz, Ming-Chi Kuo podaje, że gniazdo trafi do wszystkich modeli. To dobra wiadomość, ale w każdej beczce miodu znajdzie się łyżka dziegciu. Nie inaczej jest z nadchodzącym produktem Apple. Okazuje się, że firma zastosuje dwa całkiem inne porty USB-C. W przypadku tańszej piętnastki będzie to USB-C o charakterystyce znanej ze standardu Lightning. Dotyczy to zarówno ładowania, jak i transferu danych „po kablu”. iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max będą obsługiwać (minimum) technologie USB 3.2 lub Thunderbolt 3.

Dla przykładu – USB 2.0 (to w zasadzie standardy Lightning) obsługują prędkość na poziomie do 480 Mb/s, podczas gdy USB 4.2 wykręca do 20 Gb/s, a Thunderbolt do 40 Mb/s. To pozwoli na wygodne i szybkie przesyłanie naprawdę dużych plików (zdjęć i wideo) na komputer. Oczywiście nie każdy będzie korzystał z rzeczonych transferów. Mnie w zupełności wystarczają prędkości oferowane przez bezprzewodowe przesyłanie danych (AirDrop) pomiędzy urządzeniami Apple. Zachętą do wyboru iPhone’a 15 Pro może być jeszcze szybsze ładowanie, ale w tej materii brak jest konkretów.

16,2-calowy MacBook Pro M1 Pro zastąpił u mnie Pro 13 M1. Pierwsze wrażenia z przesiadki