HeineCare to dosyć osobliwy projekt od niemieckiego producenta piwa. To polisa ubezpieczająca wylany browar.
Tak, nie jest to żart. HeineCare to współpraca Heinekena i agencji reklamowej Publicis London i ma dosłownie ubezpieczyć wylane piwo. Okazuje się bowiem, że rocznie w Wielkiej Brytanii podczas wydarzeń sportowych, kibice wylewają aż 11 mln złocistego płynu.
Heineken wyszedł frontem do sportowego klienta. W związku z trwającym Euro 2024 producent piwa wprowadza osobliwą promocję, która sprawi, że kibice nie będą płakali nad rozlanym piwem. Poznajmy HeineCare i wyraźmy wspólny smutek, że niestety w Polsce nie będzie ten program dostępny. Promocja obowiązuje tylko na terenie Wielkiej Brytanii.
HeineCare to… ubezpieczenie naszego rozlanego piwa
Jak działa Heinecare? Bardzo prosto. Wystarczy zeskanować kod QR wydrukowany na podstawkach pod szklanki i plakatach, a następnie wejść na stronę główną polisy HeineCare. Po wpisaniu podstawowych danych zostanie wygenerowany indywidualny kupon, który następnie można wymienić w barze na bezpłatnego Heinekena lub Heinekena 0%. Tyle i aż tyle. Noel Bunting, dyrektor kreatywny Publicis London powiedział parę słów na temat nowej kampanii
Ubezpieczenie piwa to dokładnie to, czego każdy kibic piłkarski nie wiedział, że potrzebuje, aż do teraz. Chcieliśmy, aby twórca rozmawiał bezpośrednio z fanami, którzy wiedzą z pierwszej ręki, jak łatwo jest rozlać piwo, podczas meczu piłkarskiego i dał znać, że nie muszą się już martwić. Osusz oczy i stół – HeineCare Ci pomoże.
Poza HeineCare producent piwa oferuje również Pint-cho, czyli piwno-odporne płaszcze
Całkiem fajna kampania promocyjna, która słusznie opisywana jest jako polisa od wylanego piwa. De facto – tym właśnie jest. Oczywiście to program z pewnymi ograniczeniami. Jeden użytkownik może odebrać tylko jedno piwo dzienne. HeineCare trwa od 20 czerwca do 14 lipca 2024 roku. Liczba darmowych butelek też jest ograniczona. Heineken mówi o 7500 bezpłatnych sztukach do odbioru, w zależności od dostępności w sklepie.
Kto wygra Euro 2024? AI od Sportradar już to wie. ChatGPT ma zupełnie innego faworyta
To jednak nie jedyna akcja marketingowa, jaką przeprowadza Heinekeen podczas Euro 2024. Producent nawiązał również współpracę z firmą Rainkiss. Przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją ubrań debiutuje z nowym produktem. Jest nim Pint-cho, czyli lekkie poncho, które ma ochronić przed deszczem, ale to tylko wartość dodana. Przede wszystkim ma zabezpieczyć kibica przed piwem, które mogło się komuś niefortunnie na nas rozlać.
Gotowi na wizytę w angielskim pubie na Euro 2024? Z takim zestawem to tylko podbijać świat! Szkoda, że z dziennym limitem, ale rozumiem producenta, bo wyobrażam sobie te kolejki po odbiór darmowych butelek. Te 7500 sztuk mogłoby się rozejść w jeden dzień :)