Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków to nowy serial z uniwersum Star Wars, który zadebiutuje na platformie streamingowej Disney+ już w grudniu. Okazuje się, że produkcję będzie można obejrzeć ciut wcześniej. Poznaliśmy również nazwiska reżyserów poszczególnych odcinków.

Skeleton Crew ma nam dać nowych bohaterów i jest opisywany jako Stranger Things w świecie Gwiezdnych Wojen. Serial ma opowiadać historię grupy dzieci, zagubionych w galaktyce, próbujących znaleźć drogę do domu. Seria osadzona ma być w erze Nowej Republiki, po wydarzeniach z Powrotu Jedi.

W jednej z głównych roli zobaczymy Jude’a Law. Twórcami są Jon Watts (trylogia Spider-mana z Tomem Hollandem, Stary człowiek, Samotne wilki) i Christopher Ford (Spider-Man: Homecoming, Ruchomy chaos), co napawa optymizmem, bo panowie nie mają złych filmów i seriali na koncie.

Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków ze wcześniejszą premierą

Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków

Początkowo serial miał zadebiutować 4 grudnia 2024 roku, ale Disney+  wczoraj ogłosił, że przyśpiesza premierę. Jest to co prawda tylko jeden dzień, ale fani tego uniwersum na pewno się ucieszą. Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków pojawi się na platformie streamingowej 3 grudnia 2024 roku, więc już w poniedziałek.

Myślę, że tym razem możemy być spokojni, że i w Polsce będziemy mieli okazję wcześniej wziąć udział w kolejnej galaktycznej przygodzie. Nawiązuje tutaj oczywiście do informacji o premierze na streamingu filmu Obcy: Romulus. Pisałem – powołując się na zagraniczne źródła – o tym, że horror będzie można zobaczyć na Disney+ od 21 listopada 2024 roku. Niestety, ale wyjątkowo dostępność była ograniczona. Przykładowo – w Australii film pojawi się prawdopodobnie w styczniu 2025 roku i wtedy można wyczekiwać polskiej premiery.

Jeśli chodzi o seriale Disney+ to one zawsze debiutują tego samego dnia na całym świecie. Mogą być różnice w tytułach na licencji, czy od stacji HULU, ale akurat Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków to original Disneya.

I ja w sumie czekam. Mimo że ostatni serial z uniwersum Star Wars – Akolita – to nie była dobra produkcja, to liczę na to, że kolejny tytuł zaoferuje nam udane, familijne kino nowej przygody w kosmosie. Udostępniono również zdjęcie z rozpiską premier wszystkich odcinków i reżyserów zajmujących się poszczególnymi z nich.

Nazwiska reżyserów napawają optymizmem

Gwiezdne wojny: Załoga rozbitków

Ja najbardziej czekam na epizod 4, który okaże się 17 grudnia 2024 roku. Duet reżyserów odpowiedzialny za ten odcinek zwiastuje coś zwariowanego i kreatywnego. Daniel Kwan i Daniel Scheinert byli odpowiedzialni (w różnych kombinacjach – razem i osobno) za taki osobliwy twór, jakim jest Człowiek-scyzoryk, gdzie Daniel Radcliffe zagrał zwłoki, które puszczały głośne gazy, gościa z wystrzałowym penisem, czyli Dick Long nie żyje czy serial Legion. I oczywiście Wszystko wszędzie naraz od studia A24, który zdobył 7 Oscarów, w tym za najlepszy film, reżyserię i scenariusz.

Subskrybuj DailyWeb na Youtube!

Dawid Lowery to z kolei twórca mojego ukochanego Green Knighta. Ma on na koncie udane Ghost Story oraz nowe spojrzenie na historię Piotrusia Pana, czyli Piotruś Pan i Wendy. Bryce Dallas Howard  to z kolei aktorka, która próbuje również swoich sił w reżyserii. Ze światem Star Wars miała już do czynienia, bo jest odpowiedzialna za trzy odcinki Mandalorianina (s01e04, s02e03 i s03e06) oraz piąty epizod Księgi Boby Fetta.

Beetlejuice Beetlejuice w grudniu na MAX! Znamy konkretną datę

Ja co prawda powoli opuszczam Disney+, ale na szczęście załapałem się na jeszcze jeden tańszy okres przed podwyżką, więc sprawdzę nowe, serialowe Gwiezdne Wojny. Na pewno wrócę z recenzją dwóch pierwszych epizodów, które mają swoją premierę 3 grudnia 2024 roku.

Serial będzie w sumie liczył 8 epizodów. Finał –14 stycznia 2025 roku. Bardziej czekam na 2. sezon Andora z premierą w kwietniu 2025 roku, ale chętnie pochwalę bardziej familijną przygodę. Mam nadzieję, że tak będzie, chociaż ostatnie lata dla marki Star Wars to linia pochyła, więc wszystko może się zdarzyć.