DJI Mavic 4: wyciekło zdjęcie rozbitego drona
DJI Mavic 4 jeszcze nie trafił do sklepów, a już do sieci trafiły zdjęcia rozbitego egzemplarza. To nie wróży dobrze!

Zdanie ze wstępu jest oczywiście żartem, bo naturalną rzeczą przy testowaniu przedprodukcyjnych wersji jest ich, celowe lub nie, niszczenie. W końcu im więcej rozbitych dronów podczas testów tym więcej informacji dla inżynierów, pozwalających na korektę softu czy całego drona.
Za wyciek zdjęcia odpowiada znany i ceniony leaker Igor Bogdanov, więc możemy przyjąć, że nie jest to fejkiem, stworzonym, by napędzić sobie trochę followersów, z czym niestety wciąż zdarza nam się mieć do czynienia.
DJI Mavic 4 na zdjęciu – coś się stało temu dronu

Dron ze zdjęcia nie jest żadnym z aktualnie występujących na rynku dronów, więc możemy przypuszczać, że to któraś z nadchodzących propozycji chińskiej firmy. Gabaryty i moduł kamery wskazują, że nie jest to raczej dron mający zastąpić DJI Air 3, a raczej Mavic 4. Wskazuje na to moduł z trzema aparatami i optyka Hassleblada.
Na wideo, na którym widzimy prawdopodobnie tego samego drona, możemy dokładniej obejrzeć nowy zaoblony gimbal, którego budowa może sprawić, że dron będzie generował mniejsze opory powietrza, co może pozytywnie przełożyć się zarówno na mniejsze drgania, jak i większy czas pracy na jednej baterii.
Na razie nie możemy za wiele więcej wywnioskować z dostępnych materiałów, jednak wycieki zdjęć i filmów tak wyglądającego drona zwiastują, że trafi on do produkcji już wkrótce. Nie wiem, jak Wy, ale ja czekam na nowe drony od DJI i mam nadzieję, że będzie szansa je przetestować.