O stosowanie monopolistycznych praktyk dość regularnie oskarżane są firmy takie jak Apple czy Google. Tym razem jednak KE przyjrzy się poczynaniom mniej medialnego, aczkolwiek kluczowego gracza na rynku smartfonów firmie Corning odpowiedzialnej za warstwę szkła, którą pokryty jest wyświetlacz także Twojego smartfona.

Dla sporej części z Was może to być zaskoczenie, ale Corning to jedna z najważniejszych firm działających w segmencie urządzeń mobilnych. To właśnie to przedsiębiorstwo stoi za przełomowym typem szkła Gorilla Glass, które stało się rynkowym standardem, elementem wyposażenia każdego nowoczesnego smartfona niemal tak oczywistym jak port USB-C, czy aparat fotograficzny.

Coś, co dla większości użytkowników pozostaje właściwie niezauważalne, dla Komisji Europejskiej stanowi spory problem. Rzecz w tym, że trudno wymienić choć jednego konkurenta amerykańskiego producenta, który oferowałby zaawansowane technologicznie, szklane powłoki ekranów naszych urządzeń.

Corning zmierzy się z zarzutami o wykorzystywanie dominującej pozycji na rynku

Komisja Europejska w ramach wszczętego dochodzenia chce sprawdzić, czy Corning nie nadużywało swojej pozycji przy zawieraniu umów z producentami smartfonów i innych urządzeń mobilnych. Firma miała konstruować kontrakty w ten sposób, by giganci tacy jak Apple czy Samsung w praktyce nie mogli współpracować z żadnymi innymi podmiotami oferującymi podobne rozwiązania. W grę miały wchodzić umowy na wyłączność w zakresie zaopatrywania się w specjalistyczne szkło alkaliczno-glinokrzemianowe od Corning. Margrethe Vestager unijna komisarz ds. konkurencyjności powiedziała:
Stłuczenie ekranu telefonu komórkowego jest bardzo frustrującym i kosztownym doświadczeniem. Dlatego też silna konkurencja w produkcji szkieł ochronnych używanych do ochrony takich urządzeń ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia niskich cen i wysokiej jakości szkła. Badamy, czy Corning, główny producent tego specjalnego szkła, mógł próbować wykluczyć konkurencyjnych producentów szkła, pozbawiając tym samym konsumentów tańszego i bardziej odpornego na uszkodzenia szkła.
Co ważne, Corning ma na swoim koncie wieloletnią współpracę z Apple oraz Samsungiem. Producent iPhone’ów zainwestował w ten podmiot prawie 500 milionów dolarów w latach 2017 – 2021, a efektem kooperacji dwóch przedsiębiorstw jest opracowanie powłoki Ceramic Shield, która została wprowadzona na rynek wraz z premierą iPhone’a 12. Apple podkreśla, że powłoka ta jest twardsza niż szkło używane w konkurencyjnych smartfonach, opisując ją jako najbardziej zaawansowaną szklano-ceramiczną formułę na świecie. Samsung z kolei korzystał do tej pory z linii Gorilla Glass a ostatnio z Gorilla Armor, którą zastosowano w Galaxy S24 Ultra.
Jak na razie dochodzenie Komisji jest na wczesnym etapie, bez przybliżonego terminu zakończenia procedur. Celem postępowania jest ustalenie, czy Corning poprzez swoje praktyki naruszył unijne zasady konkurencji. Jeśli okaże się, że tak, firmie grożą wysokie kary. Jednak jak zawsze w tego typu przypadkach, oskarżony ma prawo do obrony, przedstawienie swoich argumentów i ewentualnie wprowadzanie zmian, które zadowoliłyby regulatora w takim stopniu, by ten odstąpił od sankcji finansowych. Jestem bardzo ciekaw kolejnych wydarzeń w tym procesie i zastanawiam się, czy pojawią się następne tego typu oskarżenia względem dostawców innego rodzaju podzespołów, np. aparatów fotograficznych czy wyświetlaczy.