Apple jako ostatnie z grona największych koncernów technologicznych udostępni rozwiązania AI wszystkim użytkownikom. Jak wiemy, początkowo dostępność narzędzi będzie ograniczona geograficznie i językowo. Kiedy możemy liczyć na Apple Intelligence po polsku?
W poniedziałkowy wieczór naszego czasu rozpoczęła się dystrybucja najnowszych wydań oprogramowania od Apple. Najgorętsza z tegorocznych premier, iOS 18 otwiera przed użytkownikami drzwi do rozwiązań AI, chociaż nie od razu. Z wyczekiwanych funkcji skorzystają najpierw Amerykanie wraz z pierwszym upgradem najnowszej odsłony systemów operacyjnych dla iPhone, iPad i iMac.
Apple Intelligence zadebiutuje w języku angielskim w październiku, gdy gotowe do pobrania będą iOS 18.1, iPadOS 18.1 oraz macOS Sequoia 15.1. 9 września dowiedzieliśmy się, że w pierwszej kolejności usługa dostępna będzie w amerykańskiej odmianie języka angielskiego, a do końca roku funkcja roku pojawią się lokalizowane wersje dla m.in. Kanady, Nowej Zelandii czy Wielkiej Brytanii. Niestety reszta świata będzie musiała poczekać do 2025, natomiast Europejczycy prawdopodobnie poczekają jeszcze dłużej.
Dostępność AI w Europie i Chinach pod znakiem zapytania
Firma zarządzana przez Tima Cooka opublikowała informację zawierającą więcej szczegółów na temat wydania Apple Intelligence w językach innych niż angielski. Zgodnie z zapowiedziami, Apple Intelligence zyska obsługę języka angielskiego zlokalizowanego dla Australii, Kanady, Nowej Zelandii, RPA i Wielkiej Brytanii. W ciągu następnego roku Apple Intelligence rozszerzy się na więcej języków, takich jak chiński, angielski (Indie), angielski (Singapur), francuski, niemiecki, włoski, japoński, koreański, portugalski, hiszpański czy wietnamski. Na końcu listy dodano zwrot „and others”, co może sugerować, że na liście w końcu znajdzie się polski. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego wcześniej napisałem, że AI w UE nie będzie działać, skoro Apple wymienia choćby niemiecki jako wspierany język. Otóż:
Usługa Apple Intelligence nie będzie obecnie działać, jeśli użytkownik znajduje się w UE i jeśli kraj/region Apple ID również znajduje się w UE. Jeśli podróżujesz poza UE, Apple Intelligence będzie działać, gdy język urządzenia i język Siri są ustawione na obsługiwany język.
Muszę przyznać, że dawno mi spotkałem się z równie absurdalną blokadą regionalną. Okazuje bowiem, że Hiszpan, Niemiec czy Francuz będzie mógł skorzystać z rozwiań AI w swoim języku, o ile wyjedzie poza obszar Unii Europejskiej. Z drugiej strony, Amerykanin, który włączy Apple Intelligence u siebie, a następnie wybierze się na wycieczkę do Europy, będzie mógł bez przeszkód korzystać z funkcji AI. Podobne ograniczenia wprowadzone zostaną na ternie Chin kontynentalnych. Na zakupionych w tej części świata urządzeniach nie będzie można w ogóle aktywować Apple Intelligence, nawet jeżeli użytkownik kupi iPhone’a na Zachodzie, ale jego konto Apple zlokalizowane będzie w Chinach, usługi AI nie będą dostępne.
Całe zamieszanie (w UE) wynika z faktu, że na ternie Wspólnoty obowiązuje Digital Market Act. Domniema się, że część usług dostępnych w ramach Apple Intelligence nie idzie w parze z regulacjami. Niestety jak dotąd żadna ze stron nie wskazała publicznie, o jakie dokładnie aspekty chodzi. Trzeba jednak odnotować, że sprawa jest rozwojowa, bowiem Apple przekazało redaktorom TechCruch, że jest już w trakcie negocjacji z regulatorami zarówno w Brukseli jak i w Pekinie. Oczywiście nie wiemy, jak długo będą trwały rozmowy z urzędnikami, a co za tym idzie, kiedy usługi AI będą dostępne w Unii. Myślę, że jeśli Apple dostanie zielone światło od Komisji Europejskiej, prędzej czy później na liście wspieranych języków pojawi się język polski. Nie sądzę jednak, żeby stało się to wcześniej niż w drugiej połowie 2025.