22.02.2022 14:08

AMC+ to nowa platforma VOD na naszym rynku?

Tuż za rogiem mamy czeka na nas premiera nowego-starego serwisu VOD HBOHBO Max. Latem w 42 krajach, w tym i Polsce, będzie mogli założyć konta na kolejne platformie streamingowej – Disney+. A tymczasem żeby nam utrudnić wybór, do gry włącza się nowy gracz na naszym rynku – AMC.

amc plus

AMC Networks zamierza rozszerzyć zasięg swego serwisu VOD – AMC+. Jak donoszą zachodnie media, dyrektor operacyjny i finansowy firmy Chris Spade zapowiedział, że ma to mieć miejsce pod koniec 2022 i na początku 2023.

W Polsce AMC znany z kanału filmowo-serialowego AMC, który w 2016 zastąpił na naszym rynku kanał MGM oraz ze stacji Sundance TV odpowiedzialnej za prezentowanie kina niezależnego, produkcji dokumentalnych i krótkiego metrażu.

Kiedy może nastąpić premiera AMC+?

Sam serwis AMC+ na rynku amerykańskim istnieje od niedawna, bo od 2020r. Następnie trafił do Kanady i Australii. Produkcje AMC można zobaczyć na takich platformach jak Amazon Prime Video, Apple TV, Dish Network czy Sling TV. Najbardziej znaną produkcją AMC jest „the Walking Dead”. W Polsce można go oglądać w Netflix i HBO GO. Na rynku pierwotnym dostęp do AMC+ oferowany jest za równowartość 36 PLN.

Jak zapowiedział Chris Spade AMC planuje rozpocząć swą ekspansję światową od rynku indyjskim, następnie ma to być Hiszpania, Nowa Zelandia, Ameryka Łacińska i inne kraje europejskie. Nie wynika jednoznacznie czy i kiedy nastąpi jego premiera na naszym rodzimy rynku. Okazać się może, że AMC zacieśni współpracę z większymi graczami, by ich produkcje trafiały do jak największej rzeszy odbiorców.

I tak patrząc na rynek VOD powoli dochodzę do wniosku, że za chwilę okaże się, iż będziemy zmuszeni wydawać coraz więcej pieniędzy b móc obejrzeć interesujące nas pozycje filmowe bądź też serialowe. Coraz więcej wytwórni filmowych zaczyna rozmyślać nad otwarciem swego serwisu, do tego dołączają nadawcy telewizyjni. I Netflix, który do pewnego momentu był dla nas polaków wielkim niezeznany stanie się dla nas, w pewien sposób, przekleństwem. Jak najbardziej rozumiem, że każdy chce skorzystać na modzie na ofertę streamingową, jednakże za chwilę okaże się, iż nie starczy nam pieniędzy, by za to wszystko zapłacić.

Z drugiej strony pojawią się argumenty za tym, by nie korzystać ze wszystkich możliwych platform jednocześnie. Każdego miesiąca przecież można zapłacić za kolejną i wycisnąć z niej co się da filmowo by po tym czasie przesiąść się na kolejną i powtórzyć schemat. Jednak pojawia się pytanie – ile tak można działać? Gdzie jest logika takiego postępowania? Jednym to nie będzie przeszkadzać innym, w tym i autorowi tego tekstu, bardzo. Niby nic, ale ciągłe żonglowanie między serwisami na dłuższą metę, stanie się męczące i nudne.

Jedynym sensownym wyjściem będzie zarzucenie opłacania dostępu do takowych serwisów. Bo okaże się, że zawartość ich zacznie w końcu być powielana. Tak jak to ma właśnie miejsce z „The Walking Dead” czy też z „Friends”, który można było najpierw oglądać w ramach Netflixa a obecnie zagościł w HBO GO.

Jak Wy to widzicie? Czy jesteście skłonni opłacać każdą z platform, by móc cieszyć się z dostępu do ich zawartości, czy też wolicie przeskakiwać między ofertami? A może macie inne podejście do tego tematu? Jestem bardzo ciekaw Waszej opinii na ten temat.


Autorem artykułu jest Sebastian Pietrzak.