Już dziś zadebiutować mają nowe słuchawki Nothing Ear (Open). Wiemy już o nich praktycznie wszystko.

Sporo piszemy na łamach dailyweba o Nothing nie tylko ze względu na ich nietuzinkowy design. Mamy też taki wewnętrzny żarcik na redakcyjnym Slacku związany z tym brandem, ale tematy redakcyjne zostają w redakcji. Jesteś ciekaw? Wciąż prowadzimy rekrutację!

Nothing ma już w ofercie dwie pary słuchawek. Licząc budżetowy brand CMF nawet trzy. Te najnowsze wyróżniać się jednak będą zupełnie nową budową, która może przypaść do gustu osobom trenującym bądź prowadzącym bardziej aktywny tryb życia.

Słuchawki Nothing Ear (Open) zadebiutują dziś

nothing ear open leak 2

Nothing Ear (Open) mają mieć zakrzywione pałąki, do mocowania za uszami, co zapewniać ma potencjalnie wygodniejsze dopasowanie. Za jakość dźwięku odpowiadają tu 14,2 mm przetworniki. Ponadto WinFuture donosi, że nowe słuchawki douszne oferują do ośmiu godzin pracy na baterii bez etui (lub 30 godzin z nim). Podobno słuchawki mają być wyposażone w dotykowe elementy sterujące, możliwość łączenia się z wieloma urządzeniami jednocześnie oraz funkcję, która pozwala na wyraźniejszy dźwięk podczas rozmów telefonicznych.

Słuchawki charakteryzować ma stopień ochrony IP54 dla odporności na zachlapanie i kurz, a także opcja Bass Enhance, którą Nothing po raz pierwszy wprowadziło wraz z premierą zaktualizowanych Nothing Ear i bardziej przystępnych cenowo Nothing Ear (a), które zadebiutowały w kwietniu. Jak przystało na firmę Nothing, najnowsze słuchawki mają mieć półprzezroczystą obudowę oraz etui z przezroczystą klapką. Zwraca uwagę także jego kształt. Dzięki stosunkowo płaskiemu i wąskiemu etui można je będzie łatwo schować w kieszeni spodni czy kurtki.

Nothing właśnie ogłosił Phone 2a Plus. Ewolucja zamiast rewolucji

Więcej o nadchodzących Nothing Ear (Open), ich cenie czy wariantach kolorystycznych, dowiemy się z dzisiejszej premiery, która będzie miała miejsce o 14:30 czasu polskiego. Wyciek trochę popsuł nam niespodziankę, jednak warto zerknąć, czy informacje leakerów się potwierdzą.