Remake Assassin’s Creed Black Flag: Gdzie Ezio nie może tam Edward popłynie
Seria „Assassin’s Creed” przez lata dostarczyła graczom wiele niezapomnianych przygód, jednak to właśnie „Black Flag” pozostaje dla wielu fanów niedoścignionym wzorem. Ta odsłona, łącząca elementy skradanki z epicką żeglugą po Karaibach, może wkrótce powrócić w odświeżonej formie.

Seria „Assassin’s Creed” przez lata dostarczyła graczom wiele niezapomnianych przygód, jednak to właśnie „Black Flag” pozostaje dla wielu fanów niedoścignionym wzorem. Ta odsłona, łącząca elementy skradanki z epicką żeglugą po Karaibach, może wkrótce powrócić w odświeżonej formie.
Według informacji portalu Insider Gaming, premiera odświeżonej wersji „Black Flag” może nastąpić już pod koniec 2025 roku. Należy jednak zachować ostrożność w ocenie tych doniesień – szczególnie biorąc pod uwagę obecne kłopoty Ubisoftu.
Ahoj!
Oryginalne „Assassin’s Creed IV: Black Flag” zadebiutowało w 2013 roku, ukazując się na platformach PC, Xbox 360, Xbox One, PS3 i PS4. Gra tchnęła świeżość w uniwersum „Assassin’s Creed”, wprowadzając rozległy, morski otwarty świat. Elementy żeglarskie i pirackie przygody znalazły później kontynuację w innych odsłonach serii, jak chociażby w „Assassin’s Creed Odyssey”.
Warto jednak pamiętać, że Ubisoft ma dość skomplikowaną historię, jeśli chodzi o remake’i. Zapowiedzi odświeżonych wersji „Splinter Cell” czy „Prince of Persia: The Sands of Time” nie przełożyły się jak dotąd na konkretne efekty. Dlatego też, mimo entuzjazmu fanów, warto podchodzić do doniesień z pewną dozą sceptycyzmu.
Co może przynieść odświeżona wersja „Black Flag”? Można spodziewać się znaczącej poprawy oprawy graficznej, wykorzystującej możliwości najnowszych konsol i komputerów. Prawdopodobne jest również rozszerzenie świata gry o nowe lokacje i zadania, a także udoskonalenie mechanik rozgrywki, szczególnie w aspekcie żeglugi i walk morskich.
Intrygującym aspektem potencjalnego remake’u jest pytanie, jak twórcy podejdą do narracji. Czy zdecydują się na wierne odtworzenie oryginalnej historii, czy może zaoferują alternatywne ścieżki fabularne, dające graczom większą swobodę w kształtowaniu losów głównego bohatera, Edwarda Kenwaya?
Nie można również pominąć kwestii integracji nowych elementów rozgrywki, które pojawiły się w serii po premierze „Black Flag”. Czy nowa wersja wykorzysta rozbudowane systemy rozwoju postaci znane z nowszych odsłon, czy pozostanie wierna bardziej klasycznemu podejściu?
Odświeżenie „Black Flag” to szansa nie tylko na przywrócenie do życia kultowej gry, ale również na przyciągnięcie nowego pokolenia graczy do fascynującego świata piratów i asasynów.