Pixel 9a na pierwszych renderach. Szykują się zmiany wizualne.
Pixel 9a zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze kurz do końca nie opadł po premierze smartfonów z serii 9, a już pojawiają się pierwsze przecieki na temat budżetowej wersji smartfonów od Google.
Ja sam jeszcze nie wydałem finalnego werdyktu na temat modelu Pixel 9 Pro XL. Pomimo tego, że nie jest to smartfon idealny (dzień dobry zawieszający się Facebooku), to w kontekście fotografii i AI na pewno nie będę zbytnio krytyczny. Google postarał się w tym segmencie, ale chwalę również nowy elegancki design. Nadchodzący Pixel 9a przejdzie pewną modyfikację.
Pixel 9a ze zmianą konstrukcji wyspy z aparatami
Pierwsze rendery Pixel 9a zdradzają, że smartfon może mieć inną wyspę z aparatami. Seria 9 względem 8 przeszła sporą zmianę. Beleczkę z obiektywami zastąpiono elementem, przypominającym dużą pastylkę. Kwestia personalna, czy wpasowuje się w nasze gusta, ale faktem jest, że używanie bez etui może być bardzo ryzykowne, bo to bardzo wystająca część telefonu. Pixel 9a może rozwiązać te problemy.
Wyspa z aparatami nie dość, że nie będzie tak wystawać jak w serii Pixel 8 i 9, to będzie również częscią nie rzucającą się tak bardzo w oczy. I spokojnie można używać telefonu bez etui. Będzie to totalnie płaski element, nieprzeszkadzający w codziennym użytkowaniu. Nie powinniśmy się obawiać, że zarysujemy wyspę z aparatami.
Pixel 9a może zadebiutować jeszcze w 2024 roku
Oczywiście są to pierwsze przecieki i wiele może się zmienić do premiery, choć zazwyczaj nieoficjalne informacje mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Nie powiem – wygląda to nieco dziwnie i ubogo, ale widzę w tej estetyce rację bytu. W sieci można było przeczytać, że nie wszystkim użytkownikom spodobała się nowa konstrukcja. Teraz może się to zmienić.
Wydaje się też, że ramki boczne będą bardziej matowe, aniżeli błyszczące, ale trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż opublikowane zdjęcia nie są najlepszej jakości i da się zauważyć sporo ziarna, co może zaburzać jego faktyczny wygląd.
PIxel 9a prawdopodobnie zadebiutuje w ostatnim kwartale 2024 roku. Jestem ciekaw – szczególnie tej wyspy z aparatami, bo to interesująca konstrukcja, patrząc na to, jak ten element wyglądał w dwóch poprzednich seriach. Leakerzy donoszą, że smartfon może być wydany w czterech wersjach kolorystycznych.