Jurassic Park z 1993 roku wraca do kin! Jaki to będzie seans – 2D, 3D, 35 mm, a może 70 mm?

Jurassic Park to tytuł kultowy. Świetny technicznie, z bardzo dobrym aktorstwem oraz scenariuszem – jak na film o dinozaurach oczywiście. Zadebiutował w amerykańskich kinach w 1993 roku i teraz – równo po 30 latach wraca na wielkie ekrany!

Jurrasic Park był moim pierwszym filmem, jaki zobaczyłem w kinie. Dziękuje kochani rodzice – 3 noce nie spałem, bo bałem się, że zaraz skonsumuje mnie jakiś przerośnięty gad. Ja jeszcze tak szybko nie czytałem, więc mój tata musiał mi pomagać, ale to wydarzenie było bardzo ważne w moim życiu.

Mimo że po filmie byłem przerażony tak, że bałem się zostać samemu w pokoju, to podczas seansu byłem zachwycony! KINO! Dosłownie i w przenośni. Właśnie wtedy pokochałem popkulturę i samego Stevena Spielberga, którego uważam po dziś dzień za jednego z bardziej uzdolnionych reżyserów. Nie muszę chyba wspominać, że film widziałem milion razy i znam go na pamięć. Jednak mam jedno marzenie, związane z tym tytułem – wyświetlić go w kinie z taśmy 35 mm, albo chociaż obejrzeć jeszcze raz na dużym ekranie. Czy będę miał, chociaż szansę na drugą opcję?

Jurassic Park z 1993 roku wraca na duże ekrany!

Jurassic Park z 1993 roku wraca do kin. Pomimo faktu, że Oppenheimer rządzi w kinach w USA na analogowym nośniku 70 mm (dorzucono seanse do końca miesiąca), film Stevena Spielberga zostanie wyświetlony w wersji cyfrowej. Jednak nie byle jakiej!

Produkcja otrzymała cyfrową przeróbkę i poddana została technologicznym usprawnieniom. Widzowie będą mogli obejrzeć dinozaury w jakości 4K oraz w wersji 3D. Niestety, ale póki co nie słychać o seansach w Polsce, a jedynie w USA, w wybranych kinach Regal. Wielka szkoda, ale ja cały czas żywię nadzieję, że za jakiś czas pojawi się u nas, bo jak już wspomniałem – chętnie przeżyłbym to jeszcze raz na sali kinowej.

Disney+ z podwyżkami, pakietem reklam i zakazem współdzielenia konta w Europie? Bob Iger w poszukiwaniu pieniędzy

Nie jest to co prawda pierwsze wznowienie Jurassic Park, bo podobna sytuacja miała miejsce 10 lat temu, kiedy film obchodził swoje 20-lecie. Wtedy widzowie pierwszy raz mogli zobaczyć dinozaury w 3D. Jednak od tamtego czasu technologia dźwięku przestrzennego poszła bardzo do przodu i usłyszeć kultowe „Welcome to Jurassic Park” lub stąpanie T-Rexa z muzyką Johna Williamsa w Dolby Atmos to musiałoby być ogromne przeżycie.

Moda na wznawianie kultowych filmów trwa w najlepsze

Jurassic Park w kinach Regal w USA pojawi się już niedługo, bo 25 sierpnia 2023 roku. Czy ma to w ogóle biznesowy sens? Cóż – fanów pierwszego filmu z franczyzy Parku Jurajskiego jest cała masa, więc myślę, że tak. Wyniki finansowe ze wznowień Avatara oraz Titanica nie były wcale takie słabe. Ten pierwszy zarobił w 2022 roku aż 76 012 917 dolarów, a drugi w 2023 – 70 157 472 dolarów.

Czy Jurassic Park w 2023 roku zbliży się do tych wyników? Patrząc na wznowienie w 2013, które w boxofficie przyniosło jedynie 10,374,018 dolarów to raczej nie, ale zwracając uwagę na większe ceny i popularność marki, która wcale nie słabnie – może ten wynik przebić, ale raczej do Avatara i Titanica się nie zbliży.

Jurassic Park w paszczy Disneya

Ja tylko tak lekko podpowiadam, że otwarcie na rynek europejski mogłoby pomóc w zarobieniu większej sumy pieniędzy. Jednak podejrzewam, że koszty licencji mogą być zbyt duże. Jurassic Park należy do wytwórni Universal Pictures, czyli de facto – do Disneya, a patrząc na ich ostatnie ruchy – tanio raczej nie jest. A szkoda, bo nawet gdyby kopia 35 mm byłaby w dobrym stanie, to kina z projektorami analogowymi (tak jak moje miejsce pracy Kino Iluzjon) musiałby grać ten tytuł miesiąc, aby się to opłacało. Wielka szkoda.