Fani iPhone’na zawsze z niecierpliwością oczekują premier kolejnych produktów pojawiających się na rynku. Trudno się dziwić, jeśli na wyciągnięcie ręki są najlepsze rozwiązania technologiczne i bycie zawsze o krok przed konkurencją. Wraz z zapowiedzią iPhone’a 14 zaczęły pojawiać się pytania o to, czy będzie to ostatni model oferujący złącze Lightning, a jeśli tak, co pojawi się w następnych odsłonach i w jaką stronę może chcieć podążyć producent? Warto przyjrzeć się temu zagadnieniu z bliska i sprawdzić, która opcja wydaje się być najbardziej kusząca.

Czym jest złącze Lightning?

Po raz pierwszy wykorzystywane do dzisiaj przez Apple złącze Lightning pojawiło się w 2012 roku wraz z debiutem Iphone’a 5. To ośmiopinowe złącze, którego dwustronny wtyk wykorzystywany jest jednocześnie jako gniazdo ładowania oraz sposób przesyłania danych. Niewielkich rozmiarów złącze w powodzeniem zastąpiło stosowany do tego czasu wersje trzydziestopinowe. Symetryczna wtyczka, wprowadzona na dobre już ponad dekadę temu, pozostawiła konkurencję daleko z tyłu. Dopiero w chwili wejścia na rynek i rozpowszechnienia stosowania symetrycznego portu USB-C można było zacząć mówić o jakiejkolwiek konkurencji dla pomysłu Apple.

Nietrudno jest rozpoznać w Apple iPhone 14 oryginalne złącze, ponieważ zawiera wgrany chip, którego zadaniem jest łączenie go ze sprzętem. W praktyce iPhone automatycznie wykrywa kabel i pozwala na przesyłanie danych lub na doładowanie urządzenia. To praktyczne rozwiązanie, dzięki któremu możesz naładować telefon bez konieczności posiadania przy sobie ładowarki. Aby zachować jak najlepszą pracę baterii – odłączaj telefon, gdy urządzenie osiągnie 80-95%.

Dzisiaj jednak podstawą stosowaną we wszystkich nowoczesnych smartfonach jest gniazdo USB-C. Czy w takim razie kolejny model wprowadzony po iPhone 14 Pro będzie posiadał to, co oferuje dzisiaj konkurencja?

USB-C na własnych zasadach

Apple słynie ze swoich innowacyjnych rozwiązań i intuicyjnej obsługi. To jedynie ułamek zalet, które zachęcają użytkowników do korzystania z urządzeń od Apple. Czego można spodziewać się w przypadku kolejnych planowanych modeli iPhone’a? Marka obiecuje, że transfer danych oraz ładowanie będą się odbywać znacznie szybciej. Standaryzacja wszystkich złączy to zapewne przyszłość w przypadku następnych wariantów telefonów tej marki. Na chwilę obecną marka utrzymuje, że złącze Lightning jest lepsze od narzucanych odgórnie, standaryzowanych rozwiązań.

IPhone 14 Pro Max ze złączem USB-C?

Wymogi Unii Europejskiej prawdopodobnie doprowadzają Apple do wprowadzenia złącza USB-C. To z kolei przekłada się na to, że w branży krążą pogłoski dotyczące tego, że wodoodporny iPhone 14 Pro Max będzie pierwszym urządzeniem w tej rodzinie, które zostanie wyposażone w niedostępne dotychczas dla swoich klientów złącze USB-C. Zapewne jednak pojawi się ono dopiero tuż przed wejściem w życie nowych przepisów. Otworzy to przed użytkownikami większy zakres możliwości, jakie oferuje port USB-C w stosunku do doskonale znanego złącza Lightning.

Przyszłość iPhone’ów

Jedni mówią o wprowadzeniu w kolejnych odsłonach serii Pro wymaganego złącza USB-C. Inni zaś wskazują na możliwość w ogóle zrezygnowania przez Apple z tego portu. Efektem wprowadzonych zmian miałaby być możliwość zwiększenia transferu danych czy nagrywanie materiałów w ProRe, czyli autorskim formacie, opracowanym również przez markę Apple, stosowanych do kompresji plików video. Wysoka rozdzielczość i rewelacyjna jakość nagrywanych wręcz profesjonalnie filmów to spore wagowo pliki do przesyłu za pomocą dotychczas oferowanych przez firmę rozwiązań. Jeśli wziąć pod uwagę, że nagranie minuty filmu zajmuje w tym formacie 6 GB pamięci, przesłanie na komputer kilkuminutowego nagrania może potrwać około kilkudziesięciu sekund – wszystko zależy od szybkości transferu danych. Nieśmiało przebąkuje się też o wznowieniu porzuconych wcześniej pomysłów, takich jak np. MagSafe, stworzony do bezprzewodowego przesyłu danych, podłączany magnetycznie standard do transferowania zasilania oraz akcesoriów. To faktycznie możliwy kierunek rozwoju kolejnych modeli, ponieważ oferuje więcej możliwości, niż tradycyjna ładowarka, pozwala też na zrezygnowanie z portów i złączy w ogóle.

Podsumowując – fani marki Apple mogą oczekiwać kolejnych udoskonaleń i nowości wobec następnych modeli. Jeżeli zatem zaliczasz się do grona entuzjastów tej marki, cenisz sobie intuicyjną obsługę, wysoką jakość zdjęć i wideo nagrywanych za pomocą tego sprzętu – warto wyczekiwać kolejnych nowości. Jakie realne innowacje mogą pojawić się w przypadku iPhone 15? Prawdopodobnie będzie to już pierwszy w historii model Apple, który będzie wyposażony w złącze typu USB-C. Co więcej – prawdopodobnie iPhone 15 będzie już posiadał obiektyw peryskopowy z 5-krotnym przybliżeniem optycznym. Jeżeli zatem oczekujesz od sprzętu wysokiej jakości zdjęć – warto wstrzymać się do premiery kolejnego modelu.