Machine Games, studio znane z nowego Wolfensteina, przygotowuje się do wydania gry o Indianie Jonesie. „Wielki Krąg” wykorzystuje silnik id Tech 7 z Doom Eternal i łączy skradankę pierwszoosobową z rozległymi lokacjami w stylu nowego Hitmana.
Jest jednak spory haczyk – wymagania sprzętowe mogą zaskoczyć. Gra wymaga karty graficznej obsługującej ray tracing, co od razu przekreśla starszy sprzęt. To dopiero druga gra AAA w historii z takim wymogiem pierwszą było Metro Exodus Enhanced Edition.
Same minimalne wymagania już wywołały poruszenie Do odpalenia gry potrzebny będzie procesor Intel i7-10700K lub AMD Ryzen 5 3600, a do tego karta graficzna klasy RTX 2060 Super, AMD RX 6600 lub Intel Arc A580. Taki zestaw pozwoli jednak tylko na płynną rozgrywkę w 60 klatkach na najniższych ustawieniach.
Czas na upgrade sprzętu?
Prawdziwe schody zaczynają się przy wyższych ustawieniach graficznych. Zalecana konfiguracja to już 32 GB RAM-u i najnowsze procesory Ryzen 7 lub Intel Core i7. Do wysokich detali przyda się karta klasy RTX 3080 Ti. A tryb „pełnego ray tracingu” (path tracing) zadziała wyłącznie na topowych i najdroższych kartach NVIDIA, z RTX 4090 na czele.
Te kosmiczne wymagania pokazują szerszy problem w branży gier. Producenci pchają się w coraz bardziej wymagające technologie graficzne, przez co przepaść między grami AAA a możliwościami przeciętnego sprzętu robi się coraz większa. Co prawda pierwsze pokazy rozgrywki wyglądają obiecująco, ale czy to wystarczy, żeby usprawiedliwić takie wymagania?
Ciekawe jest przy tym podejście studia do optymalizacji – wymagania procesora nie zmieniają się nawet po włączeniu path tracingu. Może to sugerować, że twórcy dmuchają na zimne w oficjalnych wymaganiach. Jest szansa, że po premierze gra odpali się też na nieco słabszym sprzęcie.
Wielki Krąg może wyznaczyć nowe standardy technologiczne w grach – zakładając, że wymagania faktycznie będą szły z niesamowitymi efektami. Wysokie wymagania na starcie odstraszą część graczy, ale historia pokazuje, że takie podejście często napędza rozwój technologii graficznych. Pozostaje pytanie, czy najnowsze przygody Indiany Jonesa faktycznie wykorzystają pełen potencjał nowoczesnego sprzętu i czy dostarczą wrażeń, które przebiją nawet kultowe Uncharted 2.