Cooler Master CK720 – mechaniczna klawiatura z niesamowitą budową

W ciągu ostatnich kilku miesięcy testowałem naprawdę sporo różnych klawiatur. Były to tanie modele do biura, modele ergonomiczne z palmrestami, klawiatury mechaniczne i drogie customy. Myślałem, że nic mnie nie zadziwi. Cooler Master CK720 to jednak zrobił!

Mieliśmy w redakcji sporo sprzętu tego producenta. Myślę, że chyba wszyscy uwielbiamy go za wygląd, jakość i możliwości. W swojej recenzji jedynie Gustaw podszedł do sprzętu na chłodno — nie przepada on jednak za klawiaturami gamingowymi, ale docenił wykonanie i funkcje.

Cooler Master CK720 to właśnie taka klawiatura, jest jednak na tyle dyskretna, że możliwe, że spodobałaby się nawet Gustawowi.

Cooler Master CK720

Cooler Master to firma, które powinna być Wam znana. Ma już prawie 35 lat doświadczenia. Mi produkty tej firmy, towarzyszą od ponad 20 lat, gdy zacząłem przyglądać się scenie moderów i osób, które podnoszą wydajność swojego komputera w niesamowity sposób. To właśnie do nich skierowane były pierwsze urządzenia firmy i od nich wzięła się nazwa.

Chociaż Cooler Master ma dziś w ofercie również produkty dla zwykłych użytkowników, to cały czas pochłonięty jest rynkiem gamingowym. Jak bardzo? Wystarczy wspomnieć, że w ofercie producenta jest prawie 60 klawiatur gamingowych! Oczywiście wiele z tych modeli to wersje limitowane lub dostępne tylko na niektórych rynkach, to jednak naprawdę robi wrażenie!

Cooler Master CK720 to jeden z najwyższych modeli w ofercie. To klawiatura mechaniczna z podświetlaniem LED RGB o modułowej budowie podłączana do komputera za pomocą przewodu USB. Nie posiada akumulatora ani łączności bezprzewodowej.

Klawiatura ma aluminiową obudowę, która ma demontowalną górną pokrywę. Występuje ona w układzie 65% i dwóch wariantach kolorystycznych — jasnym (który dostałem do testów) oraz ciemnym.

Cena Cooler Master CK720 wynosi 399 zł.

Budowa i wykonanie

Cooler Master CK720 to nie jest pierwsza lepsza klawiatura gamingowa. Znam producentów (i Wy też), którzy sprzedają swoje drogie klawiatury, jako pełne „mechaniki” a tak naprawdę mechanikami są tylko z nazwy — byle jakie switche, kiepskie keycapy, plastikowa rama (która zachowuje się jak trampolina). Cooler Master to całkiem inna liga. Budowa tej klawiatury oddala ją od rywali a zbliża do świata modingu i klawiaturowych świrów. Dlaczego? Już tłumaczę!

Co prawda rama klawiatury jest z plastiku, ale wykonano ją tak, by była maksymalnie sztywna i nie poddawała się podczas pracy. Jej budowa opiera się na 8 warstwach, co jest raczej rzadkością nawet w gamingowych klawiaturach uznanych producentów. Tak więc mamy tu plastikową, usztywnioną ramę, sylikonową podkładkę tłumiącą (dzięki której klawisze mają całkiem miły dźwięk w standardzie), płytkę drukowaną, kolejną silikonową matę, gasket, switche ze stabilizatorami oraz demontowalną pokrywę (ramkę) z aluminium.

Ze szczegółów warto tu wspomnieć, że w zestawie dostajemy switche Kailh Box V2 w trzech wariantach. Mnie trafiły się switche linearne (czerwone) o przyjemnym i stonowanym thockowym dźwięku. Oznacza to w praktyce, że klawiatura mimo mechanicznych przełączników będzie dyskretna i nada się nie tylko podczas gry, ale również podczas pracy w biurze. Switche są już posmarowane lubrykantem, nie trzeba tego robić samemu (to kolejne zaskoczenie na plus). Cooler Master na całe szczęście nie zlutował switchy, można je więc podmieniać na gorąco gdybyśmy mieli inne preferencje. W zestawie znalazło się również 8 testowych switchy CHERRY MX Green, do sprawdzenia różnicy. Super pomysł, by kogoś uzależnić od modingu :P. Naprawdę fajna sprawa!

Keycapy (czyli plastikowe przyciski z indeksami literowymi) są białe. Same indeksy są przeźroczyste i świetnie współgrają z podświetlaniem. Bez niego również są bardzo dobrze widoczne. Rewelacyjnym krokiem było umieszczenie na południu keycapów (czyli na ściance bocznej od frontu) małych indeksów z opisem dodatkowych funkcji. Nienawidzę uczyć się klawiszologii i funkcji na pamięć, tu wszystko ładnie podpisane. Na koniec dodam, że keycapy wykonane są z materiału PBT w technice double-shot. Wszystko zgodnie ze sztuką.

Wykonanie klawiatury nie budzi zastrzeżeń. Jest ona precyzyjnie wykonana, sztywna i sprawia wrażenie naprawdę solidnej. Ma też słuszną wagę, która wynosi 950 gramów!

Aplikacja i dodatkowe możliwości

Coler Master posiada dodatkowe oprogramowanie towarzyszące dla swojego sprzętu. Po zainstalowaniu aplikacji MASTERPLUS+ bardzo wiele zyskują właściciele klawiatur tego producenta. To jednak małe besztanko! Trzy lata temu obiecano aplikację w wersji na komputery Apple. Do dziś nie ujrzała ona światła dziennego. Szkoda!

W tym miejscu należy jednak wspomnieć, że sama klawiatura komputery z systemem MacOS wspiera bardzo dobrze. Obsługuje nawet jego dedykowane skróty i funkcje specjalne.

Aplikacja z tego co udało mi się dowiedzieć na forach, działa płynnie i koncentruje wszystkie zgodne urządzenia firmy. Nie trzeba więc instalować wielu aplikacji, a wszystkie opcje mamy zagregowane razem. W przypadku klawiatury CK720 producent oddaje nam możliwość programowania podświetlania i zapisywania ustawień w profilach, mapowanie klawiszy, tworzenia makr oraz dodawania profili z ustawieniami.

Wygoda i obsługa

Pracując w redakcji, nauczyłem się, że dwie najważniejsze rzeczy to dobra kawa klawiatura i wygodny fotel. Pisząc dla Was teksty przez 8 godzin a czasem i więcej, wiem, że nie należy na pewnych sprawach oszczędzać. Dobra mechaniczna klawiatura to podstawa!

Oczywiście testowany Cooler Master to sprzęt, który stworzono z myślą o zabawie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać go w codziennej pracy. W klawiaturze zastosowano całkiem ciche switche Kailh w wersji czerwonej. To coś, co świetnie sprawdzi się podczas rozgrywki. W biurze oszczędzi nerwów naszym współpracownikom, którzy mogliby narzekać na zbyt głośne kliki mechanicznej klawiatury. Podczas gry da również pewny i wyczuwalny klik, który będzie efektowny.

Co prawda preferuje switche głośniejsze, o bardziej wyczuwalnym skoku, ale i na takich zdarzało mi się pisać. Nie do przecenienia jest jednak obsługa dodatkowych funkcji jak skróty czy makra. Wydawać się to może dziwne w pracy biurowej. Oszczędność czasu i przyśpieszenie pisania i obsługi programów to coś, co pozwala oszczędzać mi dużo czasu.

Klawiatura pozwala przełączać się między 4 prodilami, które wpływają na działanie dodatkowego pokrętła w prawym górnym rogu. Jest ono trójkierunkowe — oznacza to, że dodatkowo oprócz obrotów w prawo i w lewo można je wcisnąć. Można je skonfigurować tak, by sterowało muzyką i multimediami lub innymi funkcjami.

Na uwagę zasługuje również podświetlanie LED RGB. Dysponuje ono 16 trybami dzięki aplikacji oraz 8, które można wybrać szybkim skrótem. Każde z nich można również dostosować pod siebie, wybierając dodatkowe opcje jak kolory, siła podświetlania czy szybkość animacji. W połączeniu z przeźroczystymi indeksami na keycapach daje to piękny efekt.

Konkluzja

Cooler Master CK720 to kompletna i solidna konstrukcja. To klawiatura premium która, mimo że pochodzi od popularnego producenta, to nawiązuje do customowych konstrukcji, których trzeba szukać po specjalnych forach i grupach.

Sztywna obudowa, aluminiowa ramka, którą można zdemontować, czerwone switche Kailh, które można podmienić, podświetlanie LED RGB, bogate możliwości konfiguracji to tylko najważniejsze z zalet. Dodatkowo klawiatura jest perfekcyjnie wykonana.

Szkoda, że producent nadal nie oferuje oprogramowania dla komputerów MacOS. No cóż, wtedy klawiatura byłaby chyba idealna.

Cena Cooler Master CK720 wynosi 399 zł. Więcej informacji na stronie producenta.