Chciałbym napisać coś starej konsoli do gier, którą wielu z Was pewnie pamięta z młodzieńczych lat. Niestety od wielu miesięcy Pegasus kojarzy się nam raczej z narzędziem do podsłuchu i inwigilacji, którego używano w naszym kraju zbyt często. W USA toczą się w tej sprawie zaciekłe batalie sądowe. Szala właśnie przechyla się jednak na korzyść użytkowników WhatAppa.
WhatsApp wygrywa bitwę sprawie śledzenia swoich użytkowników Pegasusem
Pegasus to narzędzie szpegujące stworzone przez izraelską firmę NSP Group. Zasadniczo wykorzystują ją rządy i agencje wywiadowcze w celach wyższych niż bezpieczeństwo narodowe. W naszym kraju zrobiła się z tego duża afera, bo jak pewnie kojarzycie, elity wykorzystywały to oprogramowanie do poszerzania swoich wpływów. To oczywiście niejedyne takie rozwiązanie, nawet w naszym kraju korzystano z konkurencyjnych systemów jak Hermes, który zakupiła prokuratura, o czym jest od kilku dni bardzo głośno.
Pegasus jest bardzo popularny również za granicą. Za jego pomocą szpiegowano użytkowników smartfonów wszystkich firm. Nawet iPhone był podatny na ataki, co doprowadziło do tego, że NSO Group zostało pozwane przez Apple. Firma wytłumaczyła się jednak tym, że „to klienci korzystają w niewłaściwy sposób z oprogramowania”. W konsekwencji zablokowano jednak w niektórych krajach możliwość zakupu oprogramowania.
Od 2019 roku toczy się batalia sądowa w sprawie Pegasusa. Powodem jest WhatsApp, który staje w obronie co najmniej 1400 użytkowników, którzy byli inwigilowani. Przedstawiciele WhatsAppa zażądali udostępnienia oprogramowania i możliwości jego przeanalizowania. Izraelskie ministerstwo obrony zaoponowało, że kwestia oprogramowania jest sprawą bezpieczeństwa narodowego. Zaproponowano udostępnienie informacji tylko o warstwie instalacyjnej. Sędzina Sądu Okręgowego USA Phyllis Hamilton, stanowczo nakazała jednak przekazanie potrzebnego oprogramowania. Nie przychyliła się jednak do żądania ujawnienia listy serwerów oraz klientów, którzy zakupili oprogramowanie.
Czy Pegasus mnie szpiegował? Proste narzędzie odpowie na to pytanie
Rzecznik prasowy WhatsApp przekazał, że sprawa „jest ważnym kamieniem milowym w długoterminowym celu ochrony użytkowników WhatsApp przed nielegalnymi atakami. Firmy szpiegujące i inni złośliwi aktorzy muszą zrozumieć, że mogą zostać złapani i nie będą w stanie zignorować prawa.”
Niestety WhatsApp nie było i nie jest jedyne — szpiegowani byli użytkownicy iMessage, Skype, Telegram, WeChat, Facebook Messenger i innych. Wśród szpiegowanych osób byli przykładowo niezależni rosyjscy dziennikarze i opozycjoniści w Armenii.