Instagram jest od lat w czołówce najczęściej używanych aplikacji społecznościowych. Jeśli z rankingu wyrzucimy chińskiego WeChata, to okazuje się nawet, że to 3 największy z tych portali. Sporo osób, korzystających z tabletów od Apple, zadaje sobie pytanie — kiedy dostaniemy aplikację Instagram na iPada? Odpowiedz na to pytanie, niestety nikogo nie zadowoli.
Adam Mosseri, aktualny szef Instagrama i były dyrektor wykonawczy Facebooka wypowiedział się w temacie dedykowanej, pełnoprawnej aplikacji na iPadOS. Niestety, jeśli tak jak ja czekacie na taką aplikację, to będziecie się musieli obejść smakiem. Chociaż szansa nadal na to jest.
Oczywiście na systemie iPadOS można zainstalować aplikację pochodzącą z iOS. Niestety będzie ona zbyt dobrze prezentować się na naszym tablecie. Nie jest w pełni dostosowana do sporej przestrzeni roboczej wyświetlacza. Jest też możliwość stosowania aplikacji webowej, ale i ona ma wady.
Instagram na iPadzie? To zależy!
Instagram to dla mnie najważniejszy z serwisów społecznościowych. Uwielbiam pić popołudniową kawę i przeglądać estetyczne materiały tworzone przez ambitnych twórców. Nie interesują mnie rolki, memy i wszystko, co przyszło z czasem, gdy IG zaczął naśladować Snapchata i inne TikToki.
Korzystam z niego na iPadzie Mini 6. Sprzęt jest mały i poręczny. Lepszy do konsumowania treści od iPhone’a. Podobnie jak ja myśli wiele osób, które ciągle pyta o dedykowaną aplikację Instagrama na tablety Apple.
Ta obecna to port z iPhone’a, który nie wyświetla się w pełnej rozdzielczości iPada. Wygląda to kiepsko. Jest jeszcze możliwość skorzystania z wersji PWA (Progressive Web App) aplikacji. To wariant oparty na stronie internetowej, który wyświetla się już całkiem dobrze na iPadzie. Nie dysponuje jednak wszystkimi możliwościami znanej z iPhone’a apki.
Wspomniany wcześniej szef Instagrama, Adam Mosseri w jednej ze swoich relacji umożliwił zadawanie pytań. Sporo z nich dotyczyło aplikacji na tablety Apple. Zdaniem użytkowników to nie tylko możliwość konsumpcji treści, ale również ich łatwiejsze tworzenie (z racji dużego ekranu).
UOKiK nałożył 5 mln kary za nieprawidłowo oznaczane reklamy na Instagramie
Mosseri odpowiadając na pytanie, stwierdził, że nie ma uzasadnionej potrzeby tworzenia aplikacji. Taka występowałaby, gdyby iPad sprzedawał się tak dobrze jak iPhone. Podobno iPad generuje na platformie 25% ruchu w porównaniu z iPhone’em. Chociaż to imponujące osiągnięcie i wielki ruch, to jednak jest on zbyt mały, aby zdecydowano się tu na dedykowaną aplikację. Ta musiałaby oferować dokładnie takie same funkcje i wrażenia jak wersja z iPhone’a. Wiązałoby się to z ogromem dodatkowej pracy.
Póki iPad nie będzie miał więc takiej liczby użytkowników jak iPhone, możemy zapomnieć o dedykowanej aplikacji Instagrama na tablety Apple.